Osobliwy gest Trumpa na spotkaniu z Putinem. Ekspertka mówi wprost: Mogło to być ironiczne

gazeta.pl 3 godzin temu
Donald Trump i Władimir Putin spotkali się 15 sierpnia na Alasce. Zachowaniu polityków przyjrzała się na prośbę Plotka trenerka wystąpień publicznych Anna Kulma.
Donald Trump oraz Władimir Putin przybyli na Alaskę 15 sierpnia, by porozmawiać w cztery oczy na temat konfliktu w Ukrainie. Spotkanie ma miejsce w bazie wojskowej w Anchorage - największym mieście tego regionu. W mediach wyemitowano przy tym moment przywitania się prezydentów na lotnisku. Na prośbę Plotka trenerka wystąpień publicznych Anna Kulma wzięła pod lupę zachowanie polityków.

REKLAMA







Zobacz wideo Trump spotka się z Putinem. Koniec wojny coraz bliżej?



Donald Trump i Władimir Putin spotkali się na Alasce. Ich zachowanie prześwietliła ekspertka
- Podczas wyjścia z samolotu Trump szedł wyprostowany, ale ze wzrokiem skierowanym w dół, pewnie chciał sprawiać wrażenie skupionego. Jego krok był wolniejszy niż krok Putina i prawdopodobnie miał dłuższą drogę do pokonania, bo prezydent USA jeszcze oczekiwał na niego chwilę samotnie na czerwonym dywanie, co też nie umknęło uwadze komentatorów - oceniła na starcie ekspertka.
- Putin, choć nieco zgarbiony wiekiem, stawiał szybsze kroki, uśmiechał się, ale równocześnie wykonywał dużo nadmiernych ruchów - poprawiał spodnie, marynarkę. Donald Trump w oczekiwaniu bił brawo - nie wiadomo, czy służbom, czy prezydentowi. Mogło to być nieco ironiczne, bo w odpowiedzi Putin pokazał oboma kciukami "okej" - zauważyła dalej znawczyni. Jej uwadze nie umknął także uścisk dłoni polityków.
Uścisk dłoni był dość długi - obaj prezydenci doskonale wiedzieli, iż poklepanie tego drugiego po plecach będzie wyrazem siły z ich strony, dlatego zrobili to niemal równocześnie
- skomentowała Anna Kulma.


Tak ustawili się prezydenci to zdjęć. Znawczyni nie ma złudzeń co do Władimira Putina
- Stojąc do zdjęć, nie byli zbyt blisko siebie, co też może sugerować, iż są świadomi trudnej rozmowy, jaka jest przed nimi - dostrzegła również ekspertka. Postawę miał niejako zmienić prezydent Rosji. - Co ciekawe, Putin, pozując, poluźniał i zaciskał dłonie - normalnie byśmy to uznali za oznakę stresu, w przypadku Putina pozostańmy przy tym, iż mógł poczuć wagę spotkania - podsumowała Anna Kulma w rozmowie z Plotkiem.
Idź do oryginalnego materiału