„Orlando – moja polityczna biografia” i nie tylko… Sprawdź najnowszy repertuar rzeszowskiego kina Zorza (31.03. – 4.04.)

supernowosci24.pl 8 miesięcy temu
Wnętrze kina „Zorza”. (Fot. Archiwum)

„Orlando – moja polityczna biografia” już od niedzieli, 31 marca będzie gościć w repertuarze rzeszowskiej Zorzy. Na ekranach nie zabraknie także innych ciekawych propozycji filmowych. Ze względu na przerwę wielkanocną, w piątek i sobotę (29 i 20.03.) kino będzie nieczynne.

Nowością w repertuarze będzie fabularyzowany dokument „Orlando – moja polityczna biografia”. To swobodnie odwołująca się do Wirginii Woolf podróż przez meandry współczesnej kultury, poezji, sztuki i praktyk artywistycznych.

To apoteoza emancypacji, widzialności i kulturowej rebelii. Film Paula B. Preciado jest obowiązkową pozycją dla wszystkich osób potrzebujących wsparcia w rozumieniu własnej i cudzej seksualności oraz tych, które z tego powodu stają się politycznymi ofiarami patriarchalnej i konserwatywnej władzy. Dla wielu z nas to również film przywracający godność i opowiadający o wolności i radości.

Kadr z filmu „Orlando-moja polityczna biografia”. (Fot. Mat. dystrybutora)

„Biała odwaga”, a może „Oppenheimer”?

Filip Pławiak w roli Jędrka Zawrata. Kadr z filmu „Biała odwaga”. (Fot. Mat. prasowe Monolith Films)

W Zorzy nie zabraknie także głośnych tytułów ostatnich tygodni, jak choćby „Biała odwaga”.

Koniec lat 30. na Podhalu. Utalentowany taternik, potomek znakomitego góralskiego rodu Jędrek Zawrat lubi życie na krawędzi. Gdy się wspina, wybiera najtrudniejsze drogi, gdy kocha, gotów jest poświęcić wszystko. Jego wybranką jest piękna Bronka. Jednak na skutek rodzinnej decyzji, ręka dziewczyny zostaje oddana starszemu z braci Zawratów, statecznemu i poważnemu Maćkowi. Dumny Jędrek porzuca rodzinne strony, by szukać zapomnienia wśród krakowskiej bohemy. Na swojej drodze spotyka niemieckiego naukowca i alpinistę Wolframa, który głosi teorię, w myśl której Górale pochodzą od starogermańskiego plemienia Pragotów.

Gdy wybucha wojna, Niemcy oferują mieszkańcom Podhala współpracę. Maciej Zawrat wspierany przez wiele wybitnych rodów, zdecydowanie odrzuca tę propozycję. Jednak przekonany przez Wolframa Jędrek, mając nadzieję na odzyskanie ukochanej i ocalenie swojej społeczności przed wojenną zagładą, podejmuje współpracę.

Jędrek i Maciej uwikłani w historię, zmuszeni do najtrudniejszych wyborów, kochający tę samą kobietę, staną po przeciwnych stronach sporu, który zdecyduje nie tylko o ich osobistych losach, ale o przyszłości całego regionu.

Kadr z filmu „Oppenheimer”. (Fot. Mat. dystrybutora)

Nie można nie wspomnieć także o obsypanym Oscarami „Oppenheimerze”.

Oppenheimer w czasie II Wojny Światowej był dyrektorem programu rozwoju broni jądrowej „Manhattan”. Poza działalnością związaną z bronią atomową Oppenheimer miał ogromne osiągnięcia w innych dziedzinach fizyki, między innymi w badaniach czarnych dziur oraz promieniowania kosmicznego. Resztę życia po opracowaniu bomby atomowej poświęcił na działalność na rzecz ograniczania rozprzestrzeniania się broni jądrowej.

Był oskarżany przez amerykański rząd i służby o powiązania z ruchem komunistycznym oraz działalność szpiegowską. W latach 50. został pozbawiony dostępu do tajnych dokumentów. Dopiero prezydent Kennedy dokonał jego politycznej rehabilitacji. Oppenheimer jest dziś uznawany za jeden z symboli pacyfizmu i sprzeciwu wobec rozprzestrzeniania broni atomowej.

„Budda. Dzieciak’98” czy „Coś w wodzie”?

Na ekranach Zorzy wciąż też gościć będzie „Budda. Dzieciak’98”. Emocjonująca i wypełniona motoryzacją przejażdżka przez życiowe trudności, osiągnięcia i działalność jednego z najpopularniejszych polskich influencerów: Kamila Labuddy znanego w Internecie jako „BUDDA”. To film o tym, jak skutecznie tworzyć w internecie, jak zarabiać w social mediach oraz jakie kwoty kryją się w tej branży. Budda ujawni w nim nieznane dotąd kulisy swojej działalności. Opowie o blaskach i cieniach aktywności w sieci. Zdradzi jakich błędów nie popełniać i czego unikać.

Kadr z filmu „Budda. Dzieciak’98”. (Fot. Mat. dystrybutora)
Kadr z filmu „Coś w wodzie”. (Fot. Mat. prasowe Kino Świat)

Kto zaś szuka dreszczyku emocji może wybrać się na „Coś w wodzie”. Cierpiąca na traumę po dramatycznym wydarzeniu z przeszłości Meg (Hiftu Quasem) długo zastanawia się, czy wziąć udział w ekskluzywnym, organizowanym w rajskich plenerach ślubie koleżanki Lizzie (Lauren Lyle). Ostatecznie jednak przybywa na Karaiby, mając za towarzyszki Cam (Nicole Rieko Setsuko), Ruth (Ellouise Shakespeare-Hart) oraz dawno niewidzianą przyjaciółkę Kaylę (Natalie Mitson).

Kiedy kobiety postanawiają udać się w samotny rejs łodzią, nie przeczuwają, iż idylliczna podróż zmieni się w zaciętą walkę o przetrwanie.

Wkrótce, zdane tylko na siebie i dryfujące na otwartym morzu, będą zmuszone zmagać się nie tylko ze skrajnym wycieńczeniem, ale też atakami rekinów-morderców. Czy mają jakikolwiek szanse w starciu z drapieżnikami, z których natura uczyniła prawdziwe maszyny do zabijania?

Zorza dla dzieci – „Zagadka Klary Muu”

A jakie propozycje ma kino dla najmłodszych. Na przykład animację „Zagadka Klary Muu”. Wynalazek Alberta Einsweina – błyskotliwego, choć nieco chciwego prosiaka wizjonera – zaprezentowano na pokładzie nowoczesnego pociągu. Gdy ginie jego prototyp, za pomocą którego rośliny mogą wyrosnąć choćby w niesprzyjających warunkach, podejrzenie pada na któregoś z pasażerów. Słynna królicza detektywka, Agata Christensen, z pomocą Gavina i Klary Muu rozpoczyna śledztwo. Przesłuchania, zbieranie odcisków palców i uważne zaglądanie do najgłębszych zakamarków wagonów doprowadzą do finału, którego nie spodziewaliby się choćby najwytrwalsi tropiciele!

Kadr z animacji „Zagadka Klary Muu”. (Fot. Mat. dystrybutora)

SZCZEGÓŁOWY REPERTUAR KINA ZORZA ZNAJDĄ PAŃSTWO TUTAJ!

Idź do oryginalnego materiału