Jakie założenia przyświecały tworzeniu kolekcji m jak malarstwo?
Praktyka tworzenia kolekcji sztuki, zwłaszcza współczesnej, jest popularna wśród instytucji finansowych na świecie. Z jednej strony to element budowy wizerunku, z drugiej – realne wsparcie dla młodych artystów. mBank chciał wspierać twórców dopiero rozpoczynających zawodowe życie, oferując im konkretne zakupy, a jednocześnie tworząc wartościowy obraz młodej polskiej sztuki.
Co oznacza gest przekazania tej kolekcji do muzeum? Czy może być początkiem nowego modelu mecenatu?
Budżety instytucji publicznych nie pozwalają na systematyczne budowanie kolekcji młodego malarstwa. Dlatego ten gest ma ogromne znaczenie – jest bezprecedensowy i może zapoczątkować istotną muzealną kolekcję współczesnej sztuki. Wierzę, iż stanie się zaczątkiem czegoś trwałego, jak kiedyś we Wrocławiu kolekcja Hermansdorfera.
Skąd pomysł na tytuł wystawy Opowiem wam o sobie / o nas?
O sobie to część autobiograficzna – autoportrety, osobiste przeżycia, tożsamościowe poszukiwania. O nas – to już obraz społeczeństwa: wojny, kryzysy, obyczaje, przywary. Psychologia i socjologia splecione w malarstwie.
Jak dobierali Państwo prace do dwóch odsłon wystawy?
Pierwsza skupia się na osobistych narracjach. Druga to malarstwo w rozszerzonym polu – łączące się z ceramiką, tekstyliami, meblarstwem. Pojawia się też nurt konceptualny, abstrakcje, obrazy polemizujące z popkulturą.
Co było ważniejsze przy selekcji: osobisty przekaz czy komentarz do rzeczywistości?
Jedno i drugie. Oba wątki są w malarstwie współczesnym nie do pominięcia.
Jakie cechy wspólne dostrzega Pan w twórczości młodych artystek i artystów?
Poważne traktowanie swojej pracy, uczciwe poszukiwanie osobistego języka, artystyczna bezkompromisowość.
Kolekcja łączy nazwiska uznane i debiutujące. Jakie było kryterium ich doboru?
Liczyła się biegłość warsztatowa, oryginalność środków, waga tematów i autentyczność wypowiedzi. Szukaliśmy twórców, którzy nie kalkulują, ale są szczerzy.
Które prace najmocniej rezonują z aktualną sytuacją społeczną lub emocjonalną?
Na pewno wojenne obrazy Emila Buckiego, Kamila Kukli, Adama Kozickiego, Wojna biało-czerwona Julii Woronowicz, czy analizy polskości autorstwa Anny Grzymały, Karoliny Konopki, Radka Szlęzaka i Filipa Kampki.
Jak kolekcja może budować dialog między młodymi twórcami a publicznością?
Już wcześniejsze wystawy w Sopocie i Katowicach to pokazały. W Gdańsku widać to jeszcze wyraźniej – widzowie są zaskoczeni różnorodnością i aktualnością tematów. To malarstwo naprawdę opowiada o nas.
Jaką rolę pełni dziś malarstwo wśród młodych twórców?
Podstawową. Choć szkoda, iż wypiera rzeźbę czy grafikę. Ale zaskakujące jest, iż dominuje również nad nowymi mediami – fotografią, wideo, instalacjami.
Czy inne instytucje powinny brać przykład z mBanku?
Zdecydowanie. mBank pokazał, iż w krótkim czasie i za rozsądne pieniądze można stworzyć unikalną kolekcję, wartościową artystycznie i społecznie.
Co dziś znaczy „inwestowanie w kulturę” – i dla kogo jest najważniejsze?
Powinno to być wspólne zadanie państwa, samorządów, obywateli i firm. Kultura buduje nie tylko kapitał symboliczny, ale i wiarygodny wizerunek.
Wystawę Opowiem wam o sobie / o nas prezentującą kolekcję mBanku, w odsłonie pierwszej, można oglądać w Oddziale Zielona Brama Muzeum Narodowego w Gdańsku do 20 września 2025 roku.
