Co dla Muzeum Narodowego w Gdańsku oznacza fakt, iż cała kolekcja mBanku została przekazana właśnie tutaj?
Piotr Stasiowski: To wydarzenie jest w pewnym sensie precedensowe. Jesteśmy bardzo wdzięczni za powierzone nam prace artystyczne oraz zaufanie, którym obdarzył nas zarząd mBanku. Rzadko mamy do czynienia z tak dużym i spójnym zbiorem, powstałym w krótkim czasie i według jasno określonej wizji. Dla nas to także możliwość podjęcia nowego rozdziału w pracy muzealników – opracowania, prezentacji i badania twórczości najmłodszego pokolenia malarzy w Polsce.
Jak Pan ocenia rolę instytucji finansowych i biznesu w budowaniu oraz wspieraniu kolekcji sztuki współczesnej?
Piotr Stasiowski: Chciałbym, żeby takich inicjatyw było zdecydowanie więcej. Polska kultura, a zwłaszcza instytucje muzealne, od lat funkcjonują w realiach ograniczonego finansowania. Działalność artystyczna, kolekcjonerska czy edukacyjna to istotna część naszej misji, ale często realizowana w ramach bardzo skromnych środków. Dlatego każde wsparcie ze strony biznesu czy osób prywatnych ma dla nas ogromną wartość, nie tylko materialną, ale też symboliczną.
Jaką rolę odgrywa ta wystawa w szerszej misji muzeum i jego programie wystawienniczym?
Piotr Stasiowski: Nasze muzeum jest najbardziej znane ze słynnego tryptyku Hansa Memlinga. Mamy bogate zbiory sztuki nowożytnej i nowoczesnej, m.in. istotną kolekcję malarstwa niderlandzkiego. Sięgnięcie po dzieła współczesnych twórców młodego pokolenia pokazuje jednak, iż nie ograniczamy się wyłącznie do patrzenia w przeszłość. Chcemy badać historię sztuki, ale też aktywnie współtworzyć jej nowe rozdziały z myślą o przyszłych pokoleniach. Obie odsłony wystawy z kolekcji mBanku wpisują się w naszą misję ukazywania bogactwa i wielogłosowości współczesnej sztuki.

Cyryl Polaczek, „Dziwna pogoda”, 2021, m jak malarstwo, fot. Marek Krzyżanek
Jakie najważniejsze cechy czy wątki tematyczne wyróżniają wystawioną kolekcję? Co wyróżnia drugą odsłonę wystawy?
Maja Murawska: Największą siłą tej kolekcji jest różnorodność. Z jednej strony mamy obrazy balansujące między abstrakcją a figuracją, z drugiej prace odwołujące się do mitów, baśni i wspólnej wyobraźni. Są tu dzieła przetwarzające język popkultury, a obok nich refleksje nad naturą i relacją człowieka z otoczeniem. Razem tworzą wielogłosową, niejednoznaczną opowieść o doświadczeniach i emocjach współczesnego pokolenia artystów i artystek. W drugiej odsłonie wystawy Opowiem Wam o półsnach zapraszamy widzów w obszary bardziej nieuchwytne. Hasło „półsen” stało się kluczem do tej narracji. To stan pomiędzy jawą a snem, pamięcią a fantazją, świadomością a intuicją.
Jakie są dalsze plany muzeum związane z tą kolekcją – czy pozostanie na stałe w ekspozycji, czy raczej będzie pokazywana w różnych odsłonach?
Piotr Stasiowski: Przyjęcie zbioru wiąże się z dużą odpowiedzialnością. w tej chwili pracujemy nad wydaniem pełnego katalogu prac z tej kolekcji, ale też nad drugim wydaniem katalogu prac darowanych nam przez Basila Alkazziego. Chcemy, by te dwa katalogi mogły się sobie przyglądać i korelować ze sobą, aby kolekcje mBanku i Alkazziego żyły w przyszłości, były pokazywane na wystawach naszych i innych instytucji.
Druga odsłona wystawy Opowiem Wam o półsnach to okazja, by zobaczyć, jak młode polskie malarstwo łączy tradycję z nowymi formami i tematami. To zaproszenie do świata wyobraźni, który najlepiej odkrywać na żywo w przestrzeniach Muzeum Narodowego w Gdańsku już od 10 października.







![Potrójny sukces szpitala z Lublina [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments906731869a9931979f151150f17669003e6a232.jpg?size=md)





