23 września Karolina Małysz-Czyż, córka Adama i Izabeli Małyszów, przekazała wstrząsające informacje na swoim instagramowym profilu. Okazało się, iż w jej rodzinie doszło do tragedii - w pożarze doszczętnie spłonął pensjonat "Maria i Natasza", należący do jej cioci. W emocjonalnym wpisie opublikowanym w relacji zaapelowała o pomoc, prosząc o wsparcie finansowe i udostępnienia zbiórki. "W pensjonacie naszej cioci doszło do tragedii. Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę i udostępnienie" - napisała na InstaStories. Teraz ujawniła nowe informacje.
REKLAMA
Zobacz wideo Małysz wrócił na skocznię! "Trzymajcie mocno kciuki"
Nowe informacje ws. pożaru w rodzinie Małyszów. Córka skoczka zabrała głos
Karolina Małysz-Czyż udzieliła wywiadu dla WP Sportowe Fakty, w którym ujawniła nowe i nieznane dotąd szczegóły, które dotyczą rodzinnej tragedii. Okazuje się, iż ogień zauważono około godziny 17, a straż walczyła z pożarem aż do trzeciej nad ranem. Na szczęście w pensjonacie nikogo nie było, nikt więc nie ucierpiał. Co więcej, zapewniła, iż do pożaru nie doszło z powodu zaniedbań ze strony członków jej rodziny. "W tym nieszczęściu ogromnym szczęściem okazało się to, iż w dniu pożaru goście wyjechali po godzinie 14, dzięki czemu nikt nie ucierpiał (…). Ciocia z wujkiem w momencie wybuchu pożaru byli na spacerze (zostali zaalarmowani przez sąsiadów). Warto dodać, iż zawsze przed wyjściem dokładnie sprawdzają wszystkie pomieszczenia, co także daje im spokój, iż zrobili wszystko, aby nie dopuścić do zagrożenia" - powiedziała Karolina Małysz-Czyż.
Na córkę Małysza wylał się hejt. Karolina Małysz-Czyż ujawnia, z czym musi się mierzyć
Okazuje się, iż rodzinna tragedia nie we wszystkich wywołała współczucie. Gdy Karolina Małysz-Czyż udostępniła link do zbiórki, której celem jest wsparcie jej rodziny i pomoc w odbudowaniu pensjonatu, spotkała się z ogromnym hejtem. "Wiele jest także nieuzasadnionej złości i nienawiści. Niestety, obok ogromu wsparcia pojawił się też hejt - pełen jadu, krzywdzących słów i ocen, które w tak trudnym czasie są wyjątkowo bolesne. Rozumiemy, iż istnieją inne ważne zbiórki. Sami często je wspieramy i wiemy, jak duża jest potrzeba pomocy w różnych miejscach" - powiedziała Karolina Małysz-Czyż. Córka skoczka podkreśliła, iż wsparcie zbiórki jest całkowicie dobrowolne. "Jeśli ktoś ma chęć i możliwość, może w ten sposób wesprzeć odbudowę agroturystyki. jeżeli nie - absolutnie nie ma takiego obowiązku. Każde dobre słowo i odrobina życzliwości są w tej chwili na wagę złota" - podkreśliła.
