Opolskie Lamy z rozmachem. Festiwal filmowy pełen odważnych tematów, gości i niespodzianek

opowiecie.info 4 dni temu

Już po raz 23. w Opolu odbędzie się jedno z najważniejszych wydarzeń filmowych w regionie – Festiwal Filmowy Opolskie Lamy. Organizatorzy zapowiadają nie tylko bogaty repertuar i spotkania z twórcami, ale także wyjątkową różnorodność, otwartość na nowe środowiska i festiwalową odwagę. Program – jak co roku – został ułożony tak, by zaskakiwać, wzruszać i pobudzać do refleksji.

Rafał Mościcki, dyrektor festiwalu, podkreślał podczas konferencji prasowej, iż tegoroczna edycja zacznie się naprawdę mocno, od kilku wyjątkowych otwarć i wydarzeń równoległych.

„Zaczynamy już drugiego października prologiem w Kinie Studio – pokazem zdobywcy Złotej Palmy w Cannes. A potem rusza pełna odsłona – festiwal totalnie dostępny i różnorodny. Już na początek spotkanie z twórcami filmu Ministranci, laureata z Gdyni. Wystąpiła tam nasza aktorka Grażyna Misiorowska i cieszymy się, iż będzie także w Opolu.”

Dyrektor dodaje, iż równolegle ruszy kino samochodowe na Politechnice Opolskiej, pokaz filmu Simona Kossak z tłumaczeniem na polski język migowy, a także koncert punkrockowy w wykonaniu zespołu złożonego z osób z niepełnosprawnościami.

„To jest właśnie początek – odważny, różnorodny i otwarty. Do tego dochodzą konkursy: animacji, fabuły, dokumentu, a także pełnometrażowe fabuły i dokumenty. Jury jak zwykle pod włos – ludzie teatru, literatury, muzyki. Nie z branży filmowej, ale z otwartymi oczami.”

Ważnym punktem będzie Honorowa Lama, która w tym roku powędruje do Weroniki Bilskiej, wybitnej operatorki filmowej.

„Weronika przysłała swój pierwszy film na Lamy dokładnie 31 sierpnia 2003 roku – wtedy wszystko się zaczęło. Dziś jej zdjęcia zachwycają w takich filmach jak Piosenki o miłości, Bo we mnie jest seks czy Moje wspaniałe życie. To piękna klamra w historii festiwalu” – zaznaczył Mościcki.

Nie zabraknie także ukraińskich akcentów – filmy naszych wschodnich sąsiadów pojawią się w konkursach i projekcjach specjalnych. W Muzeum Wsi Opolskiej publiczność zobaczy niemy film Ziemia Dowżenki z muzyką na żywo.

„Chcemy być różnorodni i dostępni. Dlatego są filmy z tłumaczeniem na PJM, są projekcje dla seniorów w Domu Pogodna Jesień, jest też Silent Disco. Kultura ma obowiązek być odważna – jak mówiła Agnieszka Holland – i my tę odwagę podejmujemy” – dodał dyrektor.


Magdalena Matyjaszek, naczelniczka Wydziału Kultury w opolskim ratuszu, podkreślała rolę festiwalu w życiu miasta:

„To nasze wspólne święto kina. Dziękuję organizatorom, wolontariuszom i wszystkim instytucjom – Galerii Sztuki Współczesnej, Narodowemu Centrum Polskiej Piosenki, Miejskiej Bibliotece. To będzie wielkie filmowe przeżycie.”


Podobnie oceniała wydarzenie Agnieszka Kamińska z Urzędu Marszałkowskiego:

„To już 23. edycja – marka nie tylko Opola, ale całego województwa. Marzy mi się, aby festiwal osiągnął rangę podobną do Gdyni. Samorząd województwa będzie wspierał ten rozwój, a nagrody dedykowane opolskim artystom są dla nas szczególnie ważne.”


Także instytucje kultury przygotowały swoje filmowe niespodzianki. Agnieszka Jurowicz z Narodowego Centrum Polskiej Piosenki zapraszała na projekcje związane z muzyką:

„Pokażemy Piosenki o miłości – film, w którym muzyka jest równorzędnym bohaterem, oraz Bo we mnie jest seks o Kalinie Jędrusik. A 10 października czeka nas finałowa gala wręczenia nagród. Film i muzyka – idealne połączenie.”

Z kolei Joanna Filipczyk z Galerii Sztuki Współczesnej podkreślała, iż jej instytucja pokaże aż pięć festiwalowych filmów:

„Codziennie o 19.00 zapraszamy na projekcje związane ze sztuką i designem. Cztery dokumenty i jedna fabuła – wszystkie dotykają ważnych, współczesnych tematów. Od filmu Król Maciuś I po obraz o przemocowych zachowaniach w środowisku artystycznym.”


Program sekcji konkursowych szczegółowo przedstawili członkowie zespołu festiwalowego. Marta Wolna przypomniała o Weronice Bilskiej, laureatce Honorowej Lamy, a Anna Piskorska i Agnieszka Kasprowicz zaprezentowały pełne listy filmów fabularnych i dokumentalnych.

„Widzowie zobaczą m.in. Życie dla początkujących, Pod szarym niebem, Ministrantów, Trzy Miłości czy LARP – Miłość, strole i inne questy. Każdy tytuł wnosi coś nowego i ważnego” – mówiła Piskorska.

„W dokumentach pojawi się Trust Me, Bałtyk, Pasja według Agnieszki, Dziecko z pyłu, Listy z Wilczej czy Pod powierzchnią. Twórcy wielu z tych filmów przyjadą do Opola, by spotkać się z publicznością” – wyliczała Kasprowicz.


Dyrektor Mościcki podkreślił jeszcze wagę krótkich metraży, od których wszystko się zaczęło:

„Nie można pozwolić, by zabrakło konkursu krótkiego metrażu. To od amatorów, od VHS-ów, od nocnych selekcji w pocie czoła zaczęły się Opolskie Lamy. I do tego źródła zawsze będziemy wracać.”


Festiwal odwagi i różnorodności

Tegoroczne Opolskie Lamy to festiwal, w którym – jak mówią organizatorzy – kino spotyka się z życiem, a sztuka z odwagą. Różnorodny repertuar, setki zgłoszeń, dziesiątki gości, projekcje w salach, plenerach i nietypowych przestrzeniach – wszystko to sprawia, iż Opole na dziesięć dni zamieni się w filmowe centrum Polski.

Fot. melonik

Idź do oryginalnego materiału