„Opatrzność nad nami czuwała”. Joanna Kulig i Maciej Bochniak poznali się dzięki pracy. Para doczekała się synka

stronakobiet.pl 2 tygodni temu
Joanna Kulig jest jedną z bardziej znanych polskich aktorek na arenie międzynarodowej. Odnosi ogromne sukcesy zarówno w kraju, jak i za granicą. Prywatnie odnalazła szczęście u boku mężczyzny z branży. Pomimo sukcesów, w jej życiu nie brakowało trudniejszych momentów. Po narodzinach dziecka, małżeństwo stanęło przed poważnym kryzysem.

Aktorka urodziła się 24 czerwca 1982 roku, co oznacza, iż właśnie skończyła 43 lata. Z tej okazji przybliżamy jej sylwetkę.

Joanna Kulig to aktorka z sukcesami

Aktorka Joanna Kulig odnosi liczne sukcesy zawodowe. Jej talent został zauważony także za granicą. W ubiegłym roku kolejny raz została członkinią Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Fimowej, tym samym współdecydując o tym, kto otrzyma statuetkę. Ponadto jest dwukrotną laureatką Orła i otrzymała Europejską Nagrodę Filmową dla najlepszej aktorki.

Joanna Kulig i Maciej Bochniak. Para poznała się dzięki pracy

Joanna Kulig jest aktorką telewizyjną, filmową i teatralną, odnosi sukcesy zawodowe na arenie międzynarodowej. A jak wygląda jej życie prywatne? Swojego przyszłego męża poznała jeszcze jako studentka. W 2006 roku zadebiutowała w filmie „Środa, czwartek rano”, Maciej Bochniak był tam wówczas dźwiękowcem.

– To był przełomowy moment w moim życiu. Na planie poznałam Maćka, który wtedy zajmował się dźwiękiem. Podobno, kiedy mnie zobaczył, pomyślał, iż będę jego żoną. (...) Jestem osobą wierzącą, dlatego myślę, iż Opatrzność nad nami czuwała, iż się odnaleźliśmy, iż trwamy przy sobie – powiedziała w książce Łukasza Maciejewskiego „Aktorki. Odkrycia”.

Cekiny, ogromne ozdoby i garnitury. Stylizacje z Orłów 2025, które zapadną w pamięci

W poniedziałek (10 marca) gwiazdy polskiej kinematografii zebrały się w Teatrze Polskim w Warszawie na 27. Gali Polskich Nagród Filmowych Orły. Przyznano statuetki wybitnym twórcom. Celebrytki wygląda...

Anna Moyseowicz

Trzy lata później, w 2009 roku, para wzięła ślub.

Bez męża nic bym nie zrobiła. Śmieję się, iż Maciek, stabilny, mądry, dobry, jest taką solidną ramą, a ja wypełnieniem. Jestem dość krucha, emocjonalna, więc niesamowicie się uzupełniamy. Mam duże szczęście, iż przytrafiła mi się tak wielka miłość. Cieszę się, iż przerodziła się w długoletni związek, (...) iż przetrwaliśmy kryzysy. No i iż doczekaliśmy wspaniałego jej owocu, czyli Jasia – powiedziała aktorka dla „Zwierciadła”.

Idź do oryginalnego materiału