Pierwszą żoną Marka Kondrata była Ilona Ludgarda Gagajek, z którą doczekał się dwóch synów. Starszy ma 50 lat, a młodszy 44. Druga żona aktora jest młodsza od jego dzieci. Antonina Turnau skończyła w tym roku 36 lat. Duża różnica wieku nie przeszkodziła jednak parze w zbudowaniu rodziny. W 2018 roku powitali na świecie córkę Helenę.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Patrycja Sołtysik reaguje na komentarze, o różnicy wieku dzielącej ją z mężem. "Mówili, iż złapałam go na dziecko"
Marek Kondrat i Antonina Turnau są małżeństwem od 9 lat. Przeprowadził się dla niej
Media donosiły, iż Turnau poznała Kondrata jako mała dziewczynka i "wychowywała się na jego kolanach", bo był znajomym jej ojca. Antonina stanowczo jednak temu zaprzeczyła. - To jedna z wielu bzdur, które o nas piszą - wyznała w rozmowie z "Fashion Magazine". Nieprawdziwe są też doniesienia, iż para poznała się w 2012 roku podczas festiwalu "Dwa Brzegi" w Kazimierzu Dolnym. Turnau miała przeprowadzać wtedy z Kondratem wywiad. - Poznałam Marka jako dorosła kobieta. I nie, nie w Kazimierzu Dolnym na festiwalu "Dwa Brzegi". Tu skończmy - ucinała. Wiadomo jednak, iż po spotkaniu w Kazimierzu Marek postanowił zatrudnić Antoninę w swojej firmie winiarskiej. Wtedy portale plotkarskie zaczęły spekulować, iż łączy ich coś więcej. Gwiazdor przeprowadził się do Krakowa, gdzie mieszkała Turnau, a ona w międzyczasie zakończyła związek z Arkadiuszem Likusem, synem krakowskiej rodziny milionerów. Plotki potwierdziły się dopiero we wrześniu 2015 roku, gdy okazało się, iż Marek i Antonina biorą ślub. Do samego końca trzymali ten fakt w tajemnicy.
Marek Kondrat z żoną i dzieckiem mieszkali za granicą. Teraz wrócili do Polski
W 2007 roku Kondrat ogłosił zakończenie kariery aktorskiej. Dzięki temu mógł później w pełni skupić się na rodzinie. Gdy 6 lat temu na świat przyszła Helena, stała się oczkiem w głowie gwiazdora. - Jestem szczęśliwym człowiekiem, jestem w dobrym momencie swojego życia. Mam wspaniałych bliskich, z którymi uwielbiam przebywać, i córeczkę, o której marzyłem przez całe życie. Cieszę się, iż mam ją w chwili, gdy mam na nią czas - wyznał w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
Kilka lat temu para przeprowadziła się do Hiszpanii, ale w tym roku postanowili wrócić do ojczyzny. Ta decyzja była podyktowana edukacją córki. - Dziecko, które dziś rozdaje karty, trzyma nas w Polsce. Helenka ma swoje zajęcia, które coraz bardziej się rozrastają. Bywamy więc w naszym domu dwa razy w roku, na tyle rzadko, iż chyba trzeba będzie go sprzedać. Ale ja do murów się nie przywiązuję - wyjaśnił Kondrat na łamach "Polityki".Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.