Aleksander Sikora w „Ja wysiadam” i bez filtrów opowiada o swojej drodze przez media, telewizję i życie prywatne. W szczerej rozmowie wraca do czasów pracy w Agorze i Plotku, wspomina początki w stacji Viva Polska, beztroskie – choć finansowo trudne – lata w Warszawie oraz kultowe już „muzeum kotleta”, czyli mieszkanie urządzone prezentami z branżowych eventów.
Olek mówi także o pracy równolegle w Agorze i TVP, o hejcie w internecie, politycznych podziałach w mediach, niespodziewanym zwolnieniu z Telewizji Polskiej po zmianie władzy oraz o tym, jak po „walcu” TVP gwałtownie stanął na nogi i znalazł nowy dom w Polsacie. Nie brakuje anegdot z programów na żywo, wpadek telewizyjnych, refleksji o zdrowiu psychicznym, terapii, dojrzewaniu po trzydziestce i granicach prywatności w show-biznesie.
To rozmowa o kulisach telewizji, presji, niezależności i o tym, dlaczego nie każdy sukces mierzy się liczbą lajków.
🟣TIK TOK: https://www.tiktok.com/@kobieta.gazeta.pl
🟣Instagram :https://www.instagram.com/kobieta.gazeta/
🟣Facebook: https://www.facebook.com/kobieta.gazeta/?locale=pl_PL
🟣Odwiedź nasz serwis: https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,0.html







