Off Festival 2024: kolejna edycja za nami!

strefamusicart.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: OFF Festival


Tegoroczna edycja Off Festivalu, która odbyła się w dniach 2-4 sierpnia 2024 roku w Katowicach, przyniosła uczestnikom kolejną dawkę niezapomnianych wrażeń i emocji. Festiwal, jak co roku, zgromadził miłośników muzyki alternatywnej z całej Polski i zagranicy, oferując zróżnicowany program, który znów udowodnił, iż Off Festival to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w kraju. Jak bawiliśmy się w tym roku?

Dzień 1:

Piątek, 2 sierpnia, rozpoczął się od występu Mateusza Tomczaka na T Tent, natomiast nieco później, Open Stage BLIK otworzyła Magda Kluz, która swoją kojącą barwą głosu zaczarowała Off Festival na resztę dni. Z naszej ulubionej Sceny Leśnej Rossman Czujesz Klimat? wybrzmiała natomiast zeszłoroczna debiutantka Dominika Płonka, ale to koncert zespołu English Teacher uplasował się wysoko w rankingu najlepszych wydarzeń tegorocznego Off Festivalu. Zostając przy piątku, na Scenie Głównej Perlage wystąpiły Lochy i Smoki, już po godzinie 17. rozgrzewając zgromadzoną pod sceną publiczność zdecydowanym rockowym brzmieniem. Off Festival, charakteryzujący się szerokim wachlarzem gatunkowym, i tym razem zadbał o każdego uczestnika festiwalu – na scenie głównej wczesnym wieczorem pojawił się jeden z najbardziej rozchwytywanych raperów – Kaz Bałagane, wykonując popularne utwory takie jak “Numer o spodenkach krótkich” czy “Jak żyć w WWA”. To jednak nie koniec piątkowych atrakcji – przybywający na wydarzenie uczestnicy z pewnością niecierpliwie wyczekiwali artystki o pseudonimie Sevdaliza, która zapewniła im niesamowite show zarówno pod względem muzycznym jak i wizualnym. Artystami, którzy w pierwszy dzień festiwalu doskonale wprowadzili publiczność w festiwalowy nastrój niewątpliwie była formacja Brutus, której koncert za sprawą utworu “What Have We Done” z pewnością nie pozostawił nikogo obojętnym, za to niezwykle charyzmatyczna wokalistka i perkusistka w jednym, zapadnie w ich pamięć na długie pofestiwalowe miesiące.

Dzień 2:

Sobota, 3 sierpnia, była dniem, który podkreślił różnorodność muzyczną Off Festivalu. Na scenach pojawiły się zespoły reprezentujące najróżniejsze gatunki – od alternatywnego r’n’b (ASL33P), przez freak folk (Jan Bąk i Bogdan Seklaski: Śpij już stary), aż po japoński rave i muzykę eksperymentalną. Sporym zainteresowaniem cieszył się występ Clavisha, któremu szerszą rozpoznawalność przyniósł wydany w styczniu 2023 roku “Rap Game Awful”. Niezapomnianym i niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń sobotniego Off Festivalu był natomiast pełen wzruszeń i żarliwie przywoływanych wspomnień koncert Edyty Bartosiewicz. Choć umieszczenie legendarnej wokalistki w na scenie T Tent mogło wydawać się nieodpowiednie, a sama artystka bezsprzecznie zasługuje na scenę główną, to właśnie to kameralne, położone na uboczu placu festiwalu miejsce, okazało się odzwierciedlać zamysł występów w ramach Solo Act, które charakteryzuje intymność i współtworzenie muzycznych momentów publiczności wraz z artystką. Bartosiewicz, podczas wspomnianego występu nie ukrywała jednak obaw przed występem, które jednak od pierwszej sekundy jej pojawienia się na scenie aż do końca magicznego godzinnego występu upłynęły pod niemal niemilknącym aplauzem. Uczestnicy koncertu zasłuchiwali się nie tylko w przebojach takich jak “Jenny” czy “Tatuaż”, ale także zapoznali się z najnowszą propozycją Bartosiewicz. Niedługo po występie Bartosiewicz, na scenie głównej pojawiła się niewątpliwa headlinerka Off Festivalu, czyli Grace Jones – ikona popkultury, modelka i aktorka. 76-latka, pomimo swojego wieku, wciąż onieśmielała publiczność energią i wokalem, a także… nieprzerwanym kręceniem się hula-hopem!

Dzień 3:

Niedziela, 4 sierpnia, zamknęła festiwal nieco mocniejszym brzmieniem. Uczestników ostatniego dnia Off Festivalu, na głównej scenie powitał zespół Jad, który co prawda krótkim występem porwał nie tylko fanów legendarnych punkowych zespołów takich Siekiera czy Dezerter. które przyciągnęły ogromne tłumy. Na uwagę zasługiwał także kwartet z Manchesteru – Maruja, który z całą pewnością zapadnie słuchaczom w pamięć po jego żywiołowym i nieprzewidywalnym koncercie. Fanów metalu z pewnością usatysfakcjonował koncert zespołu Furia, który rozgrzał T Tent wraz ze zgromadzoną w nim liczną publicznością. Tam, wybrzmiały doskonale znane “Ohydny jestem”, “Za ćmą w dym” czy “Na koń!” z ostatnio wydanego albumu “Huta Luna”. Za sprawą silnej interakcji z publicznością dała się natomiast polubić Debby Friday, która zawładnęła Sceną Leśną Rossman Czujesz Klimat? Zwieńczeniem festiwalu był między innymi wyczekiwany koncert duetu The Blaze, który roztańczył zgromadzoną pod główną sceną publiczność.

Podsumowanie

Off Festival 2024 po raz kolejny pokazał, iż jest miejscem, gdzie można odkrywać nowe muzyczne horyzonty, a jednocześnie cieszyć się występami uznanych artystów. Jak co roku, szczególnie widoczny był nacisk na różnorodność – zarówno pod względem gatunków muzycznych, jak i artystów z różnych części świata. Katowice, jako gospodarze festiwalu, również nie zawiedli. Klimatyczna sceneria Doliny Trzech Stawów, doskonała organizacja i gościnność miasta sprawiły, iż uczestnicy mogli w pełni cieszyć się festiwalowymi atrakcjami. Na teren festiwalu regularnie kursowała darmowa komunikacja miejska, natomiast jeszcze przed pochłonięciem się w różnych dźwiękach, festiwalowicze mogli napić się darmowej kawy bądź herbaty. Oprócz tego, za sprawą współpracy z firmami takimi jak Rossman, Lech czy można było wykonać swój własny wianek z prawdziwych kwiatów, cięcie, koszulkę, plakietkę, a choćby wysłać darmową pocztówkę.

Tegoroczna edycja Off Festivalu udowodniła, iż to wydarzenie nie tylko muzyczne, ale również kulturowe, które z roku na rok przyciąga coraz większą i bardziej zróżnicowaną publiczność. Już teraz nie możemy się doczekać, co przyniesie kolejna edycja.

Idź do oryginalnego materiału