Błyskotliwa kariera Jude'a Law
Jude Law swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął już jako nastolatek. W wieku zaledwie 12 lat dołączył do National Youth Music Theatre, gdzie zdobywał pierwsze doświadczenia sceniczne, występując m.in. w musicalu "Józef i cudowny płaszcz snów w technikolorze" czy w sztuce "Kaukaskie koło kredowe". Jego decyzja o porzuceniu szkoły, by całkowicie poświęcić się aktorstwu, okazała się przełomowa. Początkowo zyskał popularność dzięki roli w brytyjskiej operze mydlanej "Families", ale prawdziwy rozgłos przyniosły mu występy teatralne m.in. "Strasznych rodzicach" Jeana Cocteau., które przyniosły mu nominacje do prestiżowych nagród Laurence Olivier Award i Tony.Reklama
Początki filmowej kariery Lawa nie były spektakularne, choć przyciągał uwagę w mniejszych produkcjach, takich jak "Shopping" czy "Piętno". Kluczowym momentem okazał się rok 1999, kiedy zachwycił krytyków jako Dickie Greenleaf w "Utalentowanym panu Ripley". Rola ta przyniosła mu nie tylko nagrodę BAFTA, ale i pierwszą nominację do Oscara. Wcześniej wyróżnił się także w takich produkcjach jak "Gattaca - szok przyszłości" oraz "Wilde".
Na przestrzeni lat Jude Law stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia. W 2004 roku ponownie walczył o Oscara za główną rolę w filmie "Wzgórze nadziei". Później zachwycił widzów jako Dr Watson u boku Roberta Downeya Jr. w serii o Sherlocku Holmesie oraz Albusa Dumbledore’a w serii "Fantastyczne zwierzęta". Wyróżniającym momentem jego kariery była również rola Piusa XIII w serialu "Młody papież", za którą zyskał uznanie na międzynarodowych festiwalach.
Jude Law w Alei Sław: słodko-gorzki moment w karierze
Jude Law doczekał się swojego miejsca w hollywoodzkiej Alei Sław. Na ceremonii odsłonięcia gwiazdy towarzyszyły mu dorosłe dzieci i żona. Aktor szeroko uśmiechał się do zdjęć, mimo iż wewnętrznie pogrążony był w żałobie. Wyznał, iż jego mama odeszła dzień przed ogłoszeniem informacji o wyróżnieniu.
"Pierwotnie mieliśmy się tu spotkać kilka tygodni temu, ale straciłem mamę. (...) W bardzo dziwny sposób traktuję tę gwiazdę jako rodzaj ostatecznego prezentu" - zdradził.
Jude Law uhonorował pamięć mamy w swojej przemowie.
"Miałem mamę, która pokazała mi wspaniałe nieme filmy, komedie, musicale i dramaty Złotej Ery Hollywood, amerykańską nową falę [i] zagraniczne dzieła. A tata w latach 70. i 80. zabierał mnie na hity kinowe, podczas których zajadaliśmy się popcornem i czekoladą. Więc bycie tutaj, wśród talentów, które podziwiałem na dużym ekranie, jest zarówno wzniosłe, jak i zabawne" - mówił.
Margaret Law pracowała jako nauczycielka.
Zobacz też: Prawie przekreślił szansę na wielką karierę. Dziś znają go wszyscy