Przemysł filmowy działa dzięki naprawdę wielkim budżetom. Gdy gra toczy się o gigantyczne kwoty, w jednej chwili można zdobyć fortunę, albo stracić cały dorobek. choćby tak ikoniczny reżyser jak Francis Ford Coppola po raz kolejny w swojej karierze postawił wszystko na jedną kartę – za własne pieniądze zrealizował epicki projekt "Megalopolis". Jak doskonale wie, żyłka ryzykanta może przynieść szybką zgubę. W filmowym świecie pracował przecież już niejeden bankrut. Artystyczne ryzyko prawie nigdy nie było powodem opróżnionych kieszeni. Oto historie ludzi kina, którzy wpadli w finansowe tarapaty.
Reżyser "Ojca chrzestnego" nie uczy się na swoich błędach. Może to po prostu wrodzony idealizm, ale Coppola już w przeszłości nie spełnił swojego marzenia i poniósł sromotną porażkę. Po realizacji finansowanego częściowo z własnej kieszeni "Czasu Apokalipsy" reżyser postanowił stworzyć kolejny autorski projekt, musical "Ten od serca". Zdjęcia odbywały się w halach studyjnych Zoetrope Studios (późniejsza nazwa to American Zoetrope), firmy reżysera. Na tym terenie mieli tworzyć też inni twórcy, którzy zyskaliby niezależność od hollywoodzkich studiów. Klęska kasowa kolejnego dzieła zmusiła Coppolę do zajrzenia głębiej do kieszeni. Ostatecznie sytuacja stała się tak poważna, iż reżyser musiał sprzedać infrastrukturę i ziemię, a w końcu, po ponad dekadzie batalii o istnienie, złożyć wniosek o bankructwo. Problemy finansowe zmusiły reżysera do tworzenia projektów na zlecenie. Z tego okresu pochodzą m.in. dramaty "Cotton Club", "Wyrzutki" czy "Peggy Sue wyszła za mąż".
Gwiazda takich filmów jak "Nagi instynkt" czy "Kasyno" przeżyła prawdziwe problemy w swoim życiu pozafilmowym, gdy zaczęła mieć problemy ze zdrowiem. W 2001 roku trafiła do szpitala w związku z udarem. Powikłania po urazie trwały przez kolejne lata, w trakcie których aktorka miała problemy ze zmysłami, w tym z widzeniem. Choroba pełnej sprawności się na jej małżeństwie; rozwód został zakończony w 2004 roku. W trakcie rehabilitacji i powolnego powrotu do zdrowia fortuna Stone, zgromadzona przez dekady pracy w najpopularniejszych produkcjach Hollywood, zniknęła. Sama wskazała, iż ludzie zgromadzeni wokół niej przejęli aż 18 milionów dolarów. W rezultacie role po powrocie do aktorstwa – w filmach "Cold Creek Manor", "Kobieta-Kot" czy "Podwójna gra" – miały pomóc w utrzymaniu stabilności finansowej. Stone nie powróciła już do aktorskiej pierwszej ligi, ale pokonała przeciwności losu.
W przypadku laureatki Oscara bankructwo nadeszło przez batalię sądową. Została oskarżona przez firmę producencką Main Line Pictures o straty finansowe, gdy wycofała się z głównej roli w filmie "Uwięziona Helena". W wyniku wyroku skazującego aktorka została zobowiązana do zapłaty niespełna 10 milionów dolarów. Mimo złożenia apelacji Basinger zgłosiła, iż nie ma jak oddać wyznaczonej kwoty. Ostatecznie obie strony sporu prawnego zgodziły się na polubowną kwotę zadośćuczynienia. Tymczasem dalej realizowano projekt. Film powstał, a w roli głównej wystąpiła znana z serialu "Miasteczko Twin Peaks" Sherilyn Fenn. Zanim Basinger dołączyła do obsady, bohaterkę miała zagrać Madonna. Piosenkarka również zerwała kontrakt i została pozwana przez Main Line.
Węgierska aktorka uciekła z Europy w 1941 roku jako przedwojenna Miss kraju. Niezwykła diva brylująca w bogatym towarzystwie podbiła Hollywood. Bezkompromisowa aktorka wywoływała także wiele skandali, wiążąc się z różnymi mężczyznami. Łącznie za mąż wyszła aż dziewięć razy. Zadebiutowała na ekranach w komedii "Cienki lód", pojawiając się też m.in. w filmach "Dotyk zła" czy "Koszmar z ulicy Wiązów 3: Wojownicy snów". W połowie lat 90. trafiła do sądu po pozwie od innej aktorki Elke Sommer, która z wzajemnością nienawidziła Gabor. Oskarżona o naruszenie dóbr osobistych gwiazda złożyła wniosek o bankructwo, gdy jej winę wyceniono na ponad 3 miliony dolarów. Osobowość znana z wystawnego życia miała stracić też 10 milionów, gdy jej mąż zainwestował w słynny przekręt finansowy bankiera Berniego Madoffa.
Znaliśmy go jako utalentowanego aktora z hitowymi produkcjami na koncie. Jednak Burt Reynolds nie miał żyłki do interesów, a pieniądze, które zarabiał dzięki sukcesom w kinach, rozpłynęły się. Zainwestował m.in. w nierentowną sieć restauracji, tracąc aż 20 milinów dolarów. Głośny rozwód z Loni Anderson zabrał mu kolejne pieniądze, które w połowie lat 90. nie spływały już tak chętnie jak przed kilkoma dekadami. W 1998 roku udało mu się w końcu wyjść z długów, dzięki między innymi sprzedaży swojego rancza, gdzie powstał choćby słynny film "Mistrz kierownicy ucieka".
Brat Aleca i ojciec Hailey Bieber wystąpił w takich filmach jak "Flintstonowie: Niech żyje Rock Vegas!", "Urodzony 4 Lipca" czy "Podejrzani". W 2009 roku aktor i jego żona wnieśli do sądu w Nowy Jorku wniosek o ogłoszenie bankructwa. Według sprawozdania podatkowego para była winna fiskusowi ponad milion dolarów, a kolejny miała spłacić jako raty na zaciągnięte kredyty. Z tego powodu musiała sprzedać jedno ze swoich mieszkań. Choć kariera aktora nie nabrała już większego rozpędu, rok po rozpoczęciu procesu sądowego został jednym z uczestników programu "Celebrity Big Brother". Później pojawiał się także w innych telewizyjnych show, w których rywalizowali znani ludzie.
Raper, biznesmen i aktor wrócił do stanu konta podobnemu przydomkowi, gdy w 2015 roku przyznał, iż jego łączne zadłużenie wynosi ponad 30 milionów dolarów. Według dokumentów sądowych był winny pieniądze swoim prawnikom, styliście, fryzjerowi, a choćby trenerowi personalnemu. Przegrywał też sprawy sądowe, których przedmiotem było m.in. kradzież pomysłu na serię słuchawek czy upublicznienie prywatnego filmu erotycznego. Jednak na jego konto już niedługo później zaczęły spływać większe pieniądze. Jako jeden z producentów serialu "Power" miał zapewnioną część ze 150 milionów, na które opiewała umowa ze stacją Starz. Dziś jego majątek wycenia się na 40 milionów.
Zmarły w 2014 roku Rooney przeżywał ostatnie chwile życia obarczony długami, których już nigdy nie miał spłacić. Wcześniej w trakcie kariery aż dwukrotnie deklarował bankructwo. W 1962 roku trzykrotnie nominowany do Oscara aktor stracił swój cały zebrany majątek, czyli około 12 milionów dolarów. Był już wtedy po swojej roli jako pan Yunioshi w ikonicznym filmie "Śniadanie u Tiffany'ego". Co mogło więc przydarzyć się popularnej gwieździe? Złe zarządzanie i nietrafione inwestycje. Ale widmo bankructwa ponownie zajrzało do kieszeni aktora po ponad trzech dekadach, w 1996 roku. Na koniec życia majątek wyceniono na zaledwie 18 tysięcy dolarów. Po śmierci media donosiły, iż starszy Rooney był wykorzystywany przez najbliższych, którzy przejęli jego pieniądze, pozostawiając go samotnego, chorego i bez stałych dochodów.
Człowiek, za pomocą którego kolejne pokolenia wychowywały się na słynnych animacjach, również musiał poddać się, gdy na jego koncie zabrakło pieniędzy do dalszego prowadzenia firmy. Paradoksalnie ta sytuacja sprawiła, iż twórca mógł zbudować podwaliny pod dzisiejsze imperium w świecie rozrywki. Ledwie dwudziestoletni mężczyzna utrzymywał się z rysowania krótkich animacji nazwanych Laugh-O-Grams. Jego firma Laugh-O-Gram Studio zatrudniała wielu rysowników, którzy pracowali nad ich dotychczas największym projektem – łączącą animację i film żywego planu "Alice's Wonderland", produkcję inspirowaną fabułą "Alicji w Krainie Czarów". Zanim powstał kilkunastominutowy projekt, studio Disneya musiało zostać zamknięte. Bankrut sprzedał część swojego sprzętu, aby zarobić na bilet do Los Angeles. W 1923 roku wraz z bratem Royem stworzył firmę Disney Brothers Studios, które miało w przyszłości zostać The Walt Disney Company.
Znają ich miliony, a na koncie zero. Bankruci ze świat filmu
Francis Ford Coppola
Reżyser "Ojca chrzestnego" nie uczy się na swoich błędach. Może to po prostu wrodzony idealizm, ale Coppola już w przeszłości nie spełnił swojego marzenia i poniósł sromotną porażkę. Po realizacji finansowanego częściowo z własnej kieszeni "Czasu Apokalipsy" reżyser postanowił stworzyć kolejny autorski projekt, musical "Ten od serca". Zdjęcia odbywały się w halach studyjnych Zoetrope Studios (późniejsza nazwa to American Zoetrope), firmy reżysera. Na tym terenie mieli tworzyć też inni twórcy, którzy zyskaliby niezależność od hollywoodzkich studiów. Klęska kasowa kolejnego dzieła zmusiła Coppolę do zajrzenia głębiej do kieszeni. Ostatecznie sytuacja stała się tak poważna, iż reżyser musiał sprzedać infrastrukturę i ziemię, a w końcu, po ponad dekadzie batalii o istnienie, złożyć wniosek o bankructwo. Problemy finansowe zmusiły reżysera do tworzenia projektów na zlecenie. Z tego okresu pochodzą m.in. dramaty "Cotton Club", "Wyrzutki" czy "Peggy Sue wyszła za mąż".
Zwiastun filmu "Megalopolis"
Sharon Stone
Gwiazda takich filmów jak "Nagi instynkt" czy "Kasyno" przeżyła prawdziwe problemy w swoim życiu pozafilmowym, gdy zaczęła mieć problemy ze zdrowiem. W 2001 roku trafiła do szpitala w związku z udarem. Powikłania po urazie trwały przez kolejne lata, w trakcie których aktorka miała problemy ze zmysłami, w tym z widzeniem. Choroba pełnej sprawności się na jej małżeństwie; rozwód został zakończony w 2004 roku. W trakcie rehabilitacji i powolnego powrotu do zdrowia fortuna Stone, zgromadzona przez dekady pracy w najpopularniejszych produkcjach Hollywood, zniknęła. Sama wskazała, iż ludzie zgromadzeni wokół niej przejęli aż 18 milionów dolarów. W rezultacie role po powrocie do aktorstwa – w filmach "Cold Creek Manor", "Kobieta-Kot" czy "Podwójna gra" – miały pomóc w utrzymaniu stabilności finansowej. Stone nie powróciła już do aktorskiej pierwszej ligi, ale pokonała przeciwności losu.
Kim Basinger
W przypadku laureatki Oscara bankructwo nadeszło przez batalię sądową. Została oskarżona przez firmę producencką Main Line Pictures o straty finansowe, gdy wycofała się z głównej roli w filmie "Uwięziona Helena". W wyniku wyroku skazującego aktorka została zobowiązana do zapłaty niespełna 10 milionów dolarów. Mimo złożenia apelacji Basinger zgłosiła, iż nie ma jak oddać wyznaczonej kwoty. Ostatecznie obie strony sporu prawnego zgodziły się na polubowną kwotę zadośćuczynienia. Tymczasem dalej realizowano projekt. Film powstał, a w roli głównej wystąpiła znana z serialu "Miasteczko Twin Peaks" Sherilyn Fenn. Zanim Basinger dołączyła do obsady, bohaterkę miała zagrać Madonna. Piosenkarka również zerwała kontrakt i została pozwana przez Main Line.
Zsa Zsa Gabor
Węgierska aktorka uciekła z Europy w 1941 roku jako przedwojenna Miss kraju. Niezwykła diva brylująca w bogatym towarzystwie podbiła Hollywood. Bezkompromisowa aktorka wywoływała także wiele skandali, wiążąc się z różnymi mężczyznami. Łącznie za mąż wyszła aż dziewięć razy. Zadebiutowała na ekranach w komedii "Cienki lód", pojawiając się też m.in. w filmach "Dotyk zła" czy "Koszmar z ulicy Wiązów 3: Wojownicy snów". W połowie lat 90. trafiła do sądu po pozwie od innej aktorki Elke Sommer, która z wzajemnością nienawidziła Gabor. Oskarżona o naruszenie dóbr osobistych gwiazda złożyła wniosek o bankructwo, gdy jej winę wyceniono na ponad 3 miliony dolarów. Osobowość znana z wystawnego życia miała stracić też 10 milionów, gdy jej mąż zainwestował w słynny przekręt finansowy bankiera Berniego Madoffa.
Burt Reynolds
Znaliśmy go jako utalentowanego aktora z hitowymi produkcjami na koncie. Jednak Burt Reynolds nie miał żyłki do interesów, a pieniądze, które zarabiał dzięki sukcesom w kinach, rozpłynęły się. Zainwestował m.in. w nierentowną sieć restauracji, tracąc aż 20 milinów dolarów. Głośny rozwód z Loni Anderson zabrał mu kolejne pieniądze, które w połowie lat 90. nie spływały już tak chętnie jak przed kilkoma dekadami. W 1998 roku udało mu się w końcu wyjść z długów, dzięki między innymi sprzedaży swojego rancza, gdzie powstał choćby słynny film "Mistrz kierownicy ucieka".
Stephen Baldwin
Brat Aleca i ojciec Hailey Bieber wystąpił w takich filmach jak "Flintstonowie: Niech żyje Rock Vegas!", "Urodzony 4 Lipca" czy "Podejrzani". W 2009 roku aktor i jego żona wnieśli do sądu w Nowy Jorku wniosek o ogłoszenie bankructwa. Według sprawozdania podatkowego para była winna fiskusowi ponad milion dolarów, a kolejny miała spłacić jako raty na zaciągnięte kredyty. Z tego powodu musiała sprzedać jedno ze swoich mieszkań. Choć kariera aktora nie nabrała już większego rozpędu, rok po rozpoczęciu procesu sądowego został jednym z uczestników programu "Celebrity Big Brother". Później pojawiał się także w innych telewizyjnych show, w których rywalizowali znani ludzie.
50 Cent
Raper, biznesmen i aktor wrócił do stanu konta podobnemu przydomkowi, gdy w 2015 roku przyznał, iż jego łączne zadłużenie wynosi ponad 30 milionów dolarów. Według dokumentów sądowych był winny pieniądze swoim prawnikom, styliście, fryzjerowi, a choćby trenerowi personalnemu. Przegrywał też sprawy sądowe, których przedmiotem było m.in. kradzież pomysłu na serię słuchawek czy upublicznienie prywatnego filmu erotycznego. Jednak na jego konto już niedługo później zaczęły spływać większe pieniądze. Jako jeden z producentów serialu "Power" miał zapewnioną część ze 150 milionów, na które opiewała umowa ze stacją Starz. Dziś jego majątek wycenia się na 40 milionów.
Mickey Rooney
Zmarły w 2014 roku Rooney przeżywał ostatnie chwile życia obarczony długami, których już nigdy nie miał spłacić. Wcześniej w trakcie kariery aż dwukrotnie deklarował bankructwo. W 1962 roku trzykrotnie nominowany do Oscara aktor stracił swój cały zebrany majątek, czyli około 12 milionów dolarów. Był już wtedy po swojej roli jako pan Yunioshi w ikonicznym filmie "Śniadanie u Tiffany'ego". Co mogło więc przydarzyć się popularnej gwieździe? Złe zarządzanie i nietrafione inwestycje. Ale widmo bankructwa ponownie zajrzało do kieszeni aktora po ponad trzech dekadach, w 1996 roku. Na koniec życia majątek wyceniono na zaledwie 18 tysięcy dolarów. Po śmierci media donosiły, iż starszy Rooney był wykorzystywany przez najbliższych, którzy przejęli jego pieniądze, pozostawiając go samotnego, chorego i bez stałych dochodów.
Walt Disney
Człowiek, za pomocą którego kolejne pokolenia wychowywały się na słynnych animacjach, również musiał poddać się, gdy na jego koncie zabrakło pieniędzy do dalszego prowadzenia firmy. Paradoksalnie ta sytuacja sprawiła, iż twórca mógł zbudować podwaliny pod dzisiejsze imperium w świecie rozrywki. Ledwie dwudziestoletni mężczyzna utrzymywał się z rysowania krótkich animacji nazwanych Laugh-O-Grams. Jego firma Laugh-O-Gram Studio zatrudniała wielu rysowników, którzy pracowali nad ich dotychczas największym projektem – łączącą animację i film żywego planu "Alice's Wonderland", produkcję inspirowaną fabułą "Alicji w Krainie Czarów". Zanim powstał kilkunastominutowy projekt, studio Disneya musiało zostać zamknięte. Bankrut sprzedał część swojego sprzętu, aby zarobić na bilet do Los Angeles. W 1923 roku wraz z bratem Royem stworzył firmę Disney Brothers Studios, które miało w przyszłości zostać The Walt Disney Company.