Jak przypomina serwis „Pomponik”, książę Harry i jego starszy brat William byli niegdyś niemal nierozłączni. Niestety od kilku lat ich relacje są dość mocno ograniczone i napięte. Teraz królewscy fotografowie, którzy przez dekady śledzili każdy ich krok, ujawniają moment, w którym braterska więź zaczęła się kruszyć.
Byli sobie niezwykle bliscy
Choć patrząc dziś na relacje synów króla Karola III i księżnej Diany trudno uwierzyć, iż byli niegdyś nierozłączni, tak właśnie było. Najczęściej fotografowane królewskie rodzeństwo w historii – uwieczniane setkami tysięcy zdjęć – pokazywało też chwile bliskości i wspólnej radości.
Większość tych fotografii nigdy nie trafiła do opinii publicznej i dziś leży zapomniana w archiwach agencji fotograficznych oraz zbiorach fotoreporterów. Teraz – jak informuje serwis „Pomponik” do brytyjskich kin trafił film „William i Harry: Niepublikowane zdjęcia”, który odsłania nieznane dotąd kadry z życia książąt.
W związku z premierą fotografowie związani z gazetą The Mirror – Ian Lloyd, Kent Gavin i Ian Vogler – postanowili podsumować swoje dekady pracy i podzielić się wnioskami, które wyciągnęli, obserwując braci przez obiektyw. Dzięki tym zdjęciom można dostrzec, jak zmieniała się ich relacja na przestrzeni lat i kiedy zaczął pojawiać się dystans, który zachowują do dziś.
To wtedy zmieniła się relacja Harry’ego i Williama
Kiedy zaczęły się psuć relacje między księciem Harrym a księciem Williamem? Zdaniem fotografa Iana Lloyda, który śledził życie braci przez dekady, pierwsze sygnały były widoczne już w 2009 roku, podczas ich szkolenia na pilotów w Shawbury.
„Patrząc z perspektywy czasu w moje zdjęcia, dostrzegam kilka znamiennych oznak, iż ich relacje nie układały się najlepiej. Wtedy wydawali się pozować do zdjęć bez przekonania” – wspomina Lloyd, cytowany przez serwis „Pomponik”.
Jeszcze bardziej widoczny dystans między braćmi pojawił się w kwietniu 2011 roku, podczas ślubu Williama z Kate. „"Harry wyglądał na dość znudzonego, kiedy go obserwowałem. W swojej autobiografii pisze on, iż nie był zadowolony z noszenia niewygodnego stroju. Innym powodem, dla którego wyglądał na przygnębionego w drodze powrotnej, mogło być uświadomienie sobie, iż ich życia potoczyły się teraz w różnych kierunkach”.
