Obsada "To: Witajcie w Derry" uwielbia Stephena Kinga. Oto ich ulubione książki i filmy mistrza grozy

serialowa.pl 10 godzin temu

Związek obsady serialu „To: Witajcie w Derry” ze Stephenem Kingiem nie ogranicza się wyłącznie do nowego hitu grozy od HBO. Rzućcie okiem, które teksty kultowego autora należą do ich ulubionych.

„To: Witajcie w Derry” już straszy na HBO i w serwisie HBO Max, przypominając widowni o tym, jak wpływowym pisarzem jest Stephen King (autor pierwowzoru). Ten ma w swoim dorobku niemało książek, które zapadły w pamięci członkom i członkiniom obsady serialu.

To: Witajcie w Derry – aktorzy uwielbiają Stephena Kinga

O relacji gwiazd serialu „To: Witajcie w Derry” z tekstami Kinga możemy przeczytać na Screen Rancie, gdzie aktorzy i aktorki podzielili się swoimi typami na ich ulubione i najbardziej zapadające w pamięć książki mistrza grozy. Jak się okazuje, ranking wygrało „Lśnienie”, ale bardzo często pojawiało się również „To” i „Bastion”.

— Myślę, iż moim pierwszym kontaktem z twórczością Stephena Kinga był film „Lśnienie”. Kiedy wszedł do kin, postanowiłem zacząć czytać jego książki. Bardzo wcześnie przeczytałem „Bastion” i „To”, ale „Lśnienie” jest stosunkowo krótkie i naprawdę mnie zachwyciło. Wszystko, co znajduje się w tej książce, posuwa się naprzód i można to dostrzec również w innych książkach – przedmioty nieożywione ożywają dzięki złowrogiej sile, która żywi się strachem.

Jest to silny motyw przewijający się przez wszystkie jego książki, a także to, jak niewinność i miłość wydają się być w stanie pokonać tę siłę. To naprawdę wykracza poza gatunek horroru. To bardzo poruszające i dogłębne studium kondycji ludzkiej. Uważam, iż jego twórczość jest niesamowita – mówił James Remar wcielający się w generała Shawa.

„To: Witajcie w Derry” (Fot. HBO)

„To” i „Lśnienie” – zarówno w filmowych, jak i książkowych wersjach – przewijały się w wypowiedziach aktorów bardzo często. W przeciwieństwie do Taylour Paige, Jovana Adepo, Chrisa Chalka czy Kimberly Guerrero, ekranowy Hank Grogan, czyli Stephen Rider, postawił na grozę Kinga o nieco innym (tym bardziej ludzkim) wymiarze.

— „Skazani na Shawshank” i „Zielona mila” to moje dwa ulubione filmy. Coffey złamał mi serce w „Zielonej mili”, a „Skazani na Shawshank”? Dajcie spokój. Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo ma on na koncie wiele klasyków.

Na Serialowej widzieliśmy już pięć odcinków nowego serialu na podstawie twórczości Kinga i nasze wrażenia opisaliśmy tutaj: To: Witajcie w Derry – recenzja serialu.

Zerknijcie też, jak wygląda rozpiska całego sezonu horroru: To: Witajcie w Derry – kiedy odcinki. Tu znajdziecie z kolei odpowiedź na pytanie o znaczenie czołówki „To: Witajcie w Derry”, która zadebiutowała w 2. odcinku, wyjaśnienie zakończenie 2. odcinka, który wyjątkowo pojawił się już w piątek.

To: Witajcie w Derry – 3. odcinek 10 listopada na HBO Max

Idź do oryginalnego materiału