Obsada filmu Nigdy nie pozwól mi odejść wielokrotnie przekładała zdjęcia sceny cierpienia psa

cyberfeed.pl 3 godzin temu


Ten raport pochodzi z Fantastic Fest 2024, corocznego festiwalu filmów gatunkowych w Austin w Teksasie. Będziemy mieć więcej raportów z terenu festiwalu.

Jedna z najbardziej napiętych scen w Horror Alexandre’a Aji Nigdy nie puszczaj stawia ukochanego psa rodzinnego na pieńku. Samotna matka (Halle Berry, przedstawiana jako „Mama”) samotnie wychowuje parę bliźniaków w lesie po tym, co wydaje się być apokaliptycznym nadprzyrodzonym wydarzeniem. Przetrwali razem przez dekadę, pomimo morderczej siły prześladowczej, którą nazywają „Złem”. Jednak wyjątkowo ciężka zima sprawiła, iż ​​głodują do tego stopnia, iż ​​zaczęli jeść korę. Mama mówi chłopcom, Samowi (Anthony B. Jenkins) i Nolanowi (Percy Daggs IV), iż będą musieli zjeść swojego psa. Od tego momentu wydarzenia gwałtownie się rozwijają. To trudna sekwencja do oglądania — i według Barry’ego tak trudna sekwencja do sfilmowania, iż ​​produkcja ciągle odkładała zajęcie się nią.

„Myślę, iż filmowanie tej sceny było dla nas wszystkich trudne emocjonalnie” – powiedział Berry podczas sesji pytań i odpowiedzi po pokazie na Austin’s Fantastic Fest. „Cały czas było to pchane i pchane, pchane i pchane, ponieważ nie sądzę, aby ktokolwiek z nas chciał naprawdę zmierzyć się z tą sceną. Wiedzieliśmy, jak bardzo będzie emocjonalna. Wiedzieliśmy, jakie uczucia wywoła, i nie chcieliśmy tego robić”.

Berry mówi, iż jednym z powodów, dla których trudno było poradzić sobie z tą sekwencją, jest to, iż Aja jest miłośnikiem psów i trzymał swojego psa Peanuta pod płaszczem przez cały czas produkcji. Innym powodem było to, iż Daggs zmagał się z emocjami. Więc sama Berry interweniowała — agresywnie.

Zdjęcie: Lionsgate Films/Everett Collection

„Nasi młodzi wykonawcy zawsze byli na miejscu, byli najlepiej przygotowani” – powiedziała. „Pracowali ciężko, mieli trenera aktorskiego. Byli punktualni. Byli znakomici. To jedni z najlepszych partnerów aktorskich, jakich kiedykolwiek miałam, jeżeli mam być szczera. Ale tego dnia, z jakiegoś powodu, nasz młody Percy Daggs miał lekką blokadę. Myślę, iż prawdopodobnie dlatego, iż nie chciał stawić czoła psu. […] Wiedział, iż musi płakać, a kiedy ktoś w scenariuszu wie, iż musi płakać, nagle robi mu się sucho. Nie możesz płakać. To jest najgorsza rzecz, jaką możesz powiedzieć aktorowi: Teraz jest moment, w którym płaczesz.

„Myślę więc, iż był cały zamknięty, a my wszyscy byliśmy w swoich uczuciach do psa, a to nie działało” – powiedział Berry. „Pomyślałem, Och, to wszystko będzie do bani, jeżeli nie zrobimy tej sceny dobrze. Nie zrobiliśmy kluczowej sceny naszego filmu i wszystko się rozpadało. I rozmawiałem o tym z Alexem i powiedziałem: OK, to nigdzie nie zmierza. Percy nie jest gotowy.

Rozwiązaniem Berry’ego była improwizacja: „Postanowiłem zrobić [suddenly screaming] coś! Do, jak, [screaming] potrząśnij nim! Jasne? Postanowiłem wstać i zrobić coś, co było poza scenariuszem i wyrwać go z jego głowy, z jego strachu i z tej psiej sprawy. […] Wszyscy po prostu poszli za ciosem, a łzy Percy’ego zaczęły płynąć, zaczął łączyć się ze swoim psem, a Anthony siedział tam ze swoimi pięknymi, dużymi oczami, wielkimi jak spodki, i po prostu siedział tam i pozostał w scenie. I udało nam się uchwycić ten moment na filmie. To był po prostu jeden z tych momentów, które jako aktorzy, macie nadzieję, iż zdarzają się raz w filmie, kiedy macie prawdziwy moment, kiedy jest żywy.

Berry powiedziała, iż ​​scena, w której wybuchła na Daggsa, znalazła się w filmie: „Zaraz po tym, jak próbowaliśmy i próbowaliśmy, ale nic nie osiągnęliśmy, dostaliśmy magię w butelce”.

„I wiedzieliśmy, iż to była kluczowa scena, która naprawdę doprowadziła całą relację do szczytu” – powiedział Aja. „I to było tak ważne […] „Byłem naprawdę wdzięczny.”

Spoiler dla tych, którzy się zastanawiają: Pies nie umiera, ale konflikt sprowadza na rodzinę coś o wiele gorszego. Aja i Berry śmieją się z tego krzywo.

“I [would] „Nie mógłbym już pracować w USA” – powiedział Aja. „Zostałbym deportowany”.

„Nigdy nie moglibyśmy zabić psa” – powiedział Berry, śmiejąc się. „Chodzi mi o ironię – możesz zabijać ludzi. Kogo to obchodzi? Ale ty nie mogę zabijać zwierzęta [in a movie].”

Nigdy nie puszczaj jest już w kinach.



Source link

Idź do oryginalnego materiału