Obejrzałem "bezbożne arcydzieło". Polacy mogą czuć się oszukani
Zdjęcie: Kadr z filmu Nosferatu
"Nosferatu" Roberta Eggersa był jednym z najbardziej oczekiwanych filmów tamtego roku. Niestety do polskich kin trafi dopiero 21 lutego. Ta decyzja dystrybutora spotkała się już z masą krytycznych komentarzy w mediach społecznościowych. Po przedpremierowym pokazie mogę zapewnić, iż warto jednak się uzbroić w cierpliwość, bo mamy do czynienia z naprawdę imponująco nakręconym i bardzo efektywnym kinem grozy. Jak trafnie ujął po seansie jeden z widzów, "Nosferatu" to dzieło, które pozostaje w głowie.