Czy „Obcy: Ziemia” pochwyci wyobraźnię widzów, tak jak zrobił to niegdyś oryginalny film? Twórca serialu zapowiada, co takiego przerazi nas w serialu – i jak produkcja odniesie się tym do klasyka Ridleya Scotta.
Kto się boi ksenomorfa? Ostatni film ze świata „Obcego” pokazał, iż blisko pół dekady po debiucie na ekranie „perfekcyjny organizm” przez cały czas wywołuje ciarki – zwłaszcza gdy twórcy łączą go z odważną autorską wizją. Podobnie zabrał się za niego Noah Hawley („Fargo”, „Legion”). Oto jak nas przerazi.
Obcy: Ziemia – nowe potwory gorsze od ksenomorfa
„Obcy: Ziemia” pokaże, jak ksenomorf ląduje na naszej planecie, ale bynajmniej nie będzie on jedynym złowieszczym organizmem, który Ziemianie odkryją na pokładzie rozbitego statku kosmicznego. TVLine cytuje wypowiedź Noaha Hawleya, w której nawiązał do dziwacznych stworów z zapowiedzi serialu: stonogowatej istoty, która wpełza do ciała niczym robale ze „Star Treka”, albo kosmicznej meduzy wysysającej oczy.
— Jedną z rzeczy, których nigdy nie da się odtworzyć dla widowni, która widziała już film z cyklu „Obcy”, jest to uczucie, które miało się po raz pierwszy, poznając cykl rozrodczy tego stworzenia w pierwszej części. Tego po prostu nie da się odtworzyć. Wiecie już, iż wpierw jest jajo, iż są facehuggery, chestburstery i cała reszta. I właśnie stąd wziął się pomysł na inne stworzenia.

Hawley dodał, iż zależy mu przede wszystkim, by widzowie, którzy zanurkują do świata „Obcego” na FX i Disney+, otrzymali możliwość ponownego doświadczenia mieszanki lęku i obrzydzenia rodem z pierwszej części filmów.
— Chcę byście to odczuli, bo to odczucie jest najważniejsze dla całego doświadczenia „Obcego”. Ale nie mogę dokonać tego z tymi stworami [ksenomorfami], więc wprowadzamy nowe stwory, których nie znacie. Nie wiecie, jak się rozmnażają i co jedzą – żebyście mogli poczuć, iż macie dość po kilka razy w tygodniu. [Projekty części tych stworów] zaczęły się od zastanowienia: co jest najgorszą rzeczą, o jakiej byłbym w stanie pomyśleć? Fajną częścią tego procesu jest nie tylko rozmyślanie nad designem stworzenia czy kwestią tego, kogo zabijają i co jedzą, ale okazja nad zastanowieniem się, jak się rozmnażają. I to będzie obrzydliwe.
Premiera serialu „Obcy: Ziemia” czeka nas już 13 sierpnia. Pierwszy serial z kultowego uniwersum sci-fi niesie ze sobą mnóstwo nowości dla franczyzy. Po latach funkcjonowania w kosmosie kultowy ksenomorf w końcu pojawi się na Ziemi, a stworowi będą towarzyszyły inne organizmy znalezione na statku Weyland-Yutani. Prequel pierwszego filmu (akcja rozgrywa się ok. dwa lata przed „Obcym”) pokaże też, jak w uniwersum funkcjonują cyborgi.
Taką postacią będzie bowiem główna bohaterka, czyli Wendy grana przez Sydney Chandler („Pistol”). To hybryda z ciałem dorosłej kobiety, ale mózgiem i świadomością dziecka, która powstała w wyniku transhumanistycznych eksperymentów.
Obok Chandler na ekranie pojawią się przede wszystkim Alex Lawther („The End of the F***ing World”) jako Hermit, brat Wendy, i Timothy Olyphant („Justified”, „Deadwood”) jako Kirsh, android będący mentorem głównej bohaterki. W pozostałych rolach obsadzeni zostali m.in. Essie Davis („Gra o tron”), Kit Young („Cień i kość”), David Rysdahl („Fargo”), Babou Ceesay („Kraina bezprawia”) czy Samuel Blenkin („Wiedźmin: Rodowód krwi”).
Hawley wyjawił wcześniej, iż fani „Obcego” dostrzegą kilka ciekawych zmian w wizerunku ksenomorfa. jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o intrygującym projekcie, rzućcie okiem na zapowiadany przez ekipę najbardziej przerażający aspekt serialu „Obcy: Ziemia”