To opowieść o ludzkich namiętnościach i słabościach, z przymrużeniem oka do wielkomiejskich kaprysów i z miłości do Warszawy. Premiera „Opiekunki na zabój” we wtorek na scenie Teatru Kamienica.
— Zapraszamy na zabójczo śmieszny spektakl ociekający kryminalnym dreszczykiem — mówiła aktorka, dyrektorka Teatru Kamienica, Justyna Sieńczyłło w rozmowie z Beatą Jewiarz w audycji „W rytmie kultury”.
Tą Komedią Aldona Jankowska debiutuje w podwójnej roli — jako autorka i reżyserka.
— Będziemy się śmiać, będziemy się wzruszać. Mam nadzieję, napisała ten tekst Aleksandra Wolf i Aldona Jankowska. Świetne role. Produkcja żywa, gorąca, bardzo interesująca praca, bo Aldona była bardzo wymagającym reżyserem. Psychologia, pogłębienie postaci.
Więc ten śmiech, jest śmiech.Mam nadzieję, iż ludzie się będą śmiali również. Ale to jest o nas, o Wilanowie, o Warszawie. Dzieje się tu i teraz. Zapraszam gorąco — mówiła Sieńczyłlo.
W spektaklu Radosław Pazura gra zazdrosnego na zabój Mirka. Na scenie towarzyszy małżonce.
Pytany, czy to nie pierwszy raz na scenie Teatru kamienica, powiedział: Tak, nie pierwszy raz i nie pierwszy raz też w tandemie z Aldoną Jankowską, reżyserką, z którą mam też przyjemność grać w innym spektaklu właśnie w Teatrze Kamienica, „Halo Tu Bielicka”, ale pierwszy raz z kolei z Dorotą Chotecką.
Odnosząc się zaś do spostrzeżenia, iż są razem 22 lata, oznajmił: Powiedziałbym 36 już, bo się znamy od szkoły, a po ślubie jesteśmy 23 lata, ale razem 36.
Kobieta o złotym sercu, stalowych nerwach i głębokiej wierze Zofia (Dorota Chotecka) rozpoczyna pracę w prestiżowym „Miasteczku Wilanów”, jako opiekunka pana Stanisława i gosposia żądnej splendoru i wytwornie zachłannej Alicji (Lucyna Malec/Justyna Sieńczyłło). To zderzenie dwóch światów. Czy stojąc oko w oko z przestępcami bohaterka obroni doktorat z życia? To też spektakl o złudzeniu pierwszego wrażenia - podkreślają twórcy.
Premiera „Opiekunki na zabój” - 16 września o godz. 19.30 na Scenie Orlej Teatru Kamienica w Warszawie. Kolejne przedstawienie - 17 września.