Naukowcy z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego złożyli kolejne zawiadomienie do opolskiej prokuratury w sprawie powodzi w Nysie. W dokumentach wskazali na możliwość niewłaściwego działania urządzeń odpowiedzialnych za mechanizm spuszczania wody z Jeziora Nyskiego.
W efekcie zrzut wody mógł być większy od planowanego, co mogło wpłynąć na przebieg powodzi. To już siódme zawiadomienie dotyczące możliwych nieprawidłowości podczas wrześniowej powodzi 2024 roku.
Śledztwo w toku
Prokuratura opolska już wcześniej otrzymała zawiadomienia w tej sprawie. "W ubiegłym roku otrzymaliśmy cztery doniesienia dotyczące różnych zdarzeń związanych z powodzią. Na tej podstawie w grudniu wszczęto postępowanie w sprawie" - powiedział prokurator Bar.
Zawiadomienie Uniwersytetu Przyrodniczego będzie rozpatrywane w ramach tego samego śledztwa. Łącznie prokuratura bada już siedem różnych doniesień związanych z powodzią w Nysie.
Długotrwałe postępowanie
Prokuratura zastrzega, iż postępowanie może trwać wiele miesięcy. Wynika to ze złożonego charakteru sprawy i konieczności szczegółowych analiz.
Ze względu na temat postępowania, zakres materiałów i prawdopodobną konieczność powołania biegłych działania procesowe będą czasochłonne.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.