Nowy Superman poprosił o radę poprzednich odtwórców tej roli. Co od nich usłyszał?

film.interia.pl 5 dni temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Już 11 lipca na ekrany polskich kin wejdzie "Superman" Jamesa Gunna, długo wyczekiwana adaptacja przygód największego superbohatera wydawnictwa DC. W Ostatniego Syna Planety Krypton wcielił się David Corenswet. Aktor zdradził, iż prosił o rady i błogosławieństwo poprzednich odtwórców roli Człowieka ze Stali.


Corenswet zwrócił się o pomoc do Henry’ego Cavilla, który zagrał Clarka Kenta w filmach Zacka Snydera, oraz Taylera Hoechlina, który wcielił się w superbohatera w serialu stacji CW "Superman & Lois".
"Miałem przyjemność wymienić z nimi korespondencję. Byli bardzo wspierający i mieliśmy przemiłą wymianę zdań. Mam nadzieję, iż kiedyś ich poznam" - mówił dla "Heart". "Obaj powiedzieli mi swoimi słowami, iż nie będą próbowali dawać mi żadnych porad. Myślę, iż to bardzo w stylu Supermana".Reklama


"Wzmocnili moją wiarę w siebie i dali znać, żebym dobrze się bawił. Co też jest bardzo w stylu Supermana" – kontynuował aktor.


"Superman". Co wiemy o wyczekiwanej adaptacji komiksu?


"Superman" Jamesa Gunna będzie pierwszą filmową odsłoną nowego kinowego uniwersum DC. Szczegóły fabuły nie są na razie znane. Reżyser zdradził, iż jedną z głównych inspiracji był dla niego komiks "All-Star Superman" Granta Morrisona i Franka Quitelya.
Dodał także, iż nie będzie to geneza superbohatera. Bardziej interesuje go pogodzenie dziedzictwa planety Krypton z ziemskim wychowaniem Kal-Ela. "[Superman] jest ucieleśnieniem prawdy, sprawiedliwości i amerykańskiego stylu życia. Reprezentuje dobro w świecie, w którym uchodzi ono za przestarzałe" - mówił Gunn w styczniu 2023 roku.
Obok granego przez Davida Corensweta Supermana zobaczymy także innych superbohaterów, między innymi Mr. Terrifica (Edi Gathegi), Hawkgirl (Isabela Merced), Guya Gardnera (Nathan Fillion) i Metamorpho (Anthony Carrigan). I Krypto, superpsa.
Idź do oryginalnego materiału