Nowy sezon serialu Futurama ma problem z uczynieniem NFT i AI zabawnymi

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Zajmie to tylko kilka minut, zanim FuturamaNowy sezon programu zaczyna się od wyjaśnienia pojęcia niewymienialnych tokenów, czyli NFT, o którym większość ludzi prawdopodobnie nie myślała od ponad roku.

Mimo iż akcja rozgrywa się w odległej przyszłości, Futurama zawsze swobodnie komentował współczesne życie. Były odcinki o telefonach i drukarkach 3D, które wykorzystywały science fiction, aby skomplikować koncepcje w sposób, który czynił je zabawnymi. To w dużej mierze pozostało prawdą przez wiele lat (i anulowania). Ale w swoim wznowieniu na Hulu w zeszłym roku, program naprawdę zaczął psuć równowagę, a jego aktualne żarty zaczęły przyćmiewać gagi science fiction. Nadchodzący 12. sezon jeszcze bardziej walczy o znalezienie Futurama-stylowy zwrot akcji w absurdalnych, wyrwanych z nagłówków historiach o NFT i AI. To sprawia, iż ​​sezon jest nierówny i często wydaje się, iż brakuje w nim tego, co pierwotnie czyniło ten program tak wyjątkowym.

NFT są najbardziej jaskrawym przykładem, a także są mocno eksponowane w debiutanckim odcinku, co sprawia okropne pierwsze wrażenie. Zawiła fabuła obejmuje sprzedaż Bendera W stylu CryptoPunks kolekcję, aby gwałtownie zarobić, co w jakiś sposób prowadzi go do odkrycia swoich korzeni w Meksyku. Tymczasem reszta załogi Planet Express próbuje dokonać napadu, aby uwolnić kolekcję NFT Bendera z muzeum sztuki, ale zostaje to udaremnione przez złożoność blockchain i cyfrowych rejestrów.

Problem w tym, iż nie są to żadne dziwactwa Futurama zająć się NFT — są to po prostu zwykłe NFT, jakie znamy teraz, okropna sztuka połączona z cyfrowym paragonem. Odcinek poświęca irytująco dużą część swojego czasu trwania na wyjaśnianie koncepcji — która, żeby być uczciwym, trudno to zrobić zwięźle — nie oferując wiele w formie żartów lub komentarzy. Zakłada po prostu, iż same NFT-y wystarczą, aby rozśmieszyć ludzi.

Ponad dekadę temu, kiedy wszyscy myśleliśmy, Futurama naprawdę się skończyło na dobre, producent wykonawczy i główny scenarzysta David X. Cohen wyjaśnił mi jak serialowi udało się z powodzeniem przetłumaczyć współczesne problemy na swój retrofuturystyczny świat. „Zawsze nam się podoba, gdy prawdziwy świat podsuwa nam pomysły na odcinki” — powiedział. „Umieszczenie serialu 1000 lat w przyszłości nie oznacza, iż ​​nie będziesz komentować dzisiejszego społeczeństwa, po prostu czyni je o krok dalej”. Jak dowodzi odcinek NFT, to właśnie ta „o krok dalej” część jest tak ważna. Bez niej odcinek jest zbiorem nudnych żartów, które są również boleśnie przestarzałe.

Obejrzałem pierwsze sześć odcinków sezonu (będzie ich w sumie 10), a później jest trochę lepiej. Jest Gra w kalmary parodia, która eksploruje dzieciństwo Fry’a poprzez dziwaczne podróże w czasie i odcinek o szybkiej modzie, który zmienia Carę Delevingne w potwora Frankensteina, a profesora w ikonę stylu. Nie powiedziałbym, iż są to przykłady Futurama w najlepszym wydaniu — żarty są trafione lub nietrafione, a większości brakuje serca, które utrzymuje program na ziemi. Ale przynajmniej rozumieją FuturamaPierwotne założenie: wykorzystanie tej dziwnej przyszłości jako soczewki, przez którą można wyolbrzymić współczesne problemy.

To mniej prawdziwe w najbardziej nieoryginalnym odcinku z całej serii, kiedy program zamienia chatbota AI w zazdrosną przyjaciółkę Leeli. To prawie każdy filmowy motyw AI zamknięty w 20 minutach animacji. To także dość dziwne, iż w ogóle traktuje się AI jako coś nowego, biorąc pod uwagę Futurama roi się od inteligentnych robotów.

Być może w późniejszych odcinkach jest więcej serca i dowcipu, ponieważ Hulu obiecuje, iż sezon będzie eksplorował „następny rozdział w fatalnym, pokręconym w czasie romansie Frya i Leeli”. Ale z tego, co widziałem, równowaga jest zbyt mocno zaburzona. Zbyt dużo uwagi poświęca się tematom, a za mało dziwacznemu humorowi, długoletnim postaciom i ciepłu, dzięki którym wszystko wcześniej tak dobrze działało. Podobnie jak reszta świata, Futurama powinienem był już w przeszłości zrezygnować z NFT.

Futurama sezon 12 będzie można oglądać na Hulu od 29 lipca.



Source link

Idź do oryginalnego materiału