Nowy serial twórcy „Breaking Bad” doczekał się tytułu i pierwszej enigmatycznej zapowiedzi. Kiedy premiera na Apple TV+? Oto co wiemy na temat intrygującego projektu.
Apple TV+ uchyliło rąbka tajemnicy na temat nowego serialu Vince’a Gilligana, twórcy „Breaking Bad” i „Better Call Saul„. Mamy enigmatyczną zapowiedź i termin debiutu projektu, który zatytułowano „Pluribus„. Kiedy premiera?
Pluribus – serial twórcy Breaking Bad. Kiedy premiera?
7 listopada – tego dnia na Apple TV+ wylądują dwa pierwsze odcinki serialu „Pluribus” określanego „projektem łączącym różne gatunki, w którym najbardziej nieszczęśliwa osoba na Ziemi musi ocalić świat przed szczęściem”. Zgodnie z dotychczasowymi zapowiedziami będzie to mroczna (choć momentami zabawna) opowieść science fiction w duchu „Z Archiwum X”.
Pierwsza zapowiedź, która zdążyła już rozczarować fanów twórczości Gilligana, nie zdradza nam dużo więcej. W 30-sekundowym klipie widzimy kobietę, która… wylizuje każdego pączka, po czym wkłada go z powrotem do opakowania. Gdy kamera zjeżdża w dół, ukazuje się kartka, na której widnieje napis: „poczęstuj się”.
Główną rolę w serialu „Pluribus” zagra Rhea Seehorn, czyli uwielbiana przez fanów Kim Wexler z „Better Call Saul”. Obok niej na ekranie pojawią się Karolina Wydra („Agenci T.A.R.C.Z.Y.”) i Carlos Manuel Vesga („Rzut karny”). W rolach gościnnych obsadzeni zostali Miriam Shor („Younger”) i Samba Schutte („Nasza bandera znaczy śmierć”). Gilligan pełni funkcję głównego scenarzysty i showrunnera tytułu.
Co oznacza tytuł serialu? „Pluribus” najpewniej pochodzi z tradycyjnego motta USA – „E pluribus unum”, które tłumaczy się na „Z wielu, jeden”. Za sentencją kryje się zjednoczenie narodu złożonego z wielu stanów. Jak to wszystko odnosi się do serialu? Pozostaje to oczywiście tajemnicą, do których Gilligan przyzwyczaił nas w swojej twórczości.
Tuż przed publikacją zapowiedzi Apple TV+ podzieliło się grafiką z uśmiechniętą probówką, przy której widniał napis „Szczęście jest zaraźliwe”. „Pluribus” bez wątpienia wyrasta na jeden z najbardziej intrygujących tytułów tego roku.
