Nowy Rok, który nigdy nie nadszedł - recenzja [BELLATOFIFEST 2025]

naekranie.pl 18 godzin temu
Bogdan Muresanu w swoim debiutanckim filmie pełnometrażowym Nowy Rok, który nigdy nie nadszedł, udowadnia, iż siła kina nie zawsze tkwi w rozmachu czy hucznych efektach - czasem wystarczy cisza i kilka z pozoru nieistotnych gestów, by przekazać prawdziwą głębię...
Idź do oryginalnego materiału