W oświadczeniu uzyskanym przez magazyn "Entertainment Weekly" rzecznik Pentagonu, Kingsley Wilson, określił serial Netfliksa mianem "woke garbage" ("woke'owych śmieci").
Przypomnijmy, iż woke to potoczne określenie świadomości społecznej i politycznej, szczególnie w kwestiach równości, praw mniejszości i sprawiedliwości społecznej, które dla administracji Donalda Trumpa jest największą obelgą.
"Za prezydentury Trumpa i sekretarza Pete'a Hegsetha armia USA wraca do kultywowania etosu wojownika. Nasze standardy są najwyższe, jednolite i neutralne pod względem płci – bo ciężar plecaka czy człowieka nie zależy od tego, czy jesteś mężczyzną, kobietą, gejem czy heteroseksualistą" – podkreślił. Wyjaśnijmy tylko, iż w US Army jednolite testy sprawnościowe (niezależnie od płci) są od dawna standardem. Nie wiadomo więc, co Hegseth chce zmieniać.
"Nie obniżymy ich, by zaspokoić jakąkolwiek ideologiczną agendę, w przeciwieństwie do Netfliksa, którego kierownictwo konsekwentnie serwuje publiczności i dzieciom woke'owe śmieci" – dodał Wilson.
O czym są "Rekruci"? To hit Netfliksa o wojsku
"Rekruci" stworzeni przez Andy'ego Parkera ("Opowieści z San Francisco") to adaptacja autobiografii Grega Cope'a White'a zatytułowanej "The Pink Marine". Autor opowiada w książce o swoich przeżyciach związanych z dołączeniem do Marines w 1979 roku. Gdy został członkiem korpusu, krył się ze swoją homoseksualną orientacją – bycie gejem w wojsku było wówczas nielegalne.
Akcja komediodramatu Parkera dzieje się w latach 90. Kiedy nastolatek Cameron Cope, który w szkole był dręczony przez popularnych uczniów, dowiaduje się, iż jego najlepszy przyjaciel Ray McAffey wstępuje do Korpusu Piechoty Morskiej, bez mrugnięcia okiem również zapisuje się do wojska. Na obozie dla rekrutów doświadcza na własnej skórze, jak okrutne potrafi być szkolenie dla marines.
W roli protagonisty twórcy serialu obsadzili znanego z "13 powodów" i "Nerve" Milesa Heizera. W obsadzie znaleźli się również m.in. Vera Farmiga ("Obecność"), Max Parker ("Akademia wampirów"), Ana Ayora ("Wielkie wesele"), Liam Oh ("The Thing About Harry"), Zach Roerig ("Pamiętniki wampirów") oraz Brett Dalton ("Until Dawn").
Serial jest wielkim hitem Netfliksa (strącił z podium "Potwora: Historię Eda Geina"), chwalą go krytycy i widzowie (na Rotten Tomatoes został oceniony, kolejno, na 93 i 88 procent), a Zuzanna Tomaszewicz z naTemat nazwała go w swojej recenzji najlepszą "jedynką" platformy od dawna.
"'Rekruci' wyciskają łzy, wywołują śmiech, poszerzają horyzonty. Jak na tak przystępny serial mają w sobie coś ambitnego – widać to zarówno w nietuzinkowej realizacji (bez nostalgii za latami 90. się nie obyło), jak i w scenariuszu (...). Liczę, iż nikt nie pominie tego serialu przy przyznawaniu nominacji do nagród Emmy, aka telewizyjnych Oscarów. W końcu to objawienie" – oceniła.