Wygląda na to, iż po latach obietnic w końcu doczekamy się nowego "Człowieka z blizną". Projekt ma już choćby swoją gwiazdę. To aktor, którego znacie z serialu "The Last of Us" oraz filmu "Top Gun: Maverick".
Nowy "Scarface" nie będzie jednak miał nic wspólnego z "Człowiekiem z blizną" Briana De Palmy. Twórcy sięgnął po literacki oryginał autorstwa Armitage'a Traila, który jest już w domenie publicznej.
Za projekt odpowiadać będą producent Tom Culver oraz aktor Danny Ramirez i to on ma być odtwórcą tytułowej roli.
Powieść Traila została wydana w 1930 roku i już dwa lata później doczekała się ekranizacji. "Człowiek z blizną" Howarda Hawksa przez wiele dekad uważany był za jeden z najlepszych kryminałów w historii kina. Jego renoma była tak wielka, iż kiedy do kin trafił remake De Palmy, został bardzo źle przyjęty dostając choćby nominację do Złotej Maliny.
Wersja z lat 30. była historią włoskiego imigranta próbującego odnieść sukces w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego. Swój amerykański sen spełniał przemocą i zbrodnią.
Twórcy nowej wersji zapewniają, iż powieść Traila ma być dla nich punktem wyjścia do opowiedzenia na wskroś współczesnej historii. Deklarują, iż nie zamierzają opierać swojego filmu na nostalgii.
Słynny gangster-imigrant powróci!
Nowy "Scarface" nie będzie jednak miał nic wspólnego z "Człowiekiem z blizną" Briana De Palmy. Twórcy sięgnął po literacki oryginał autorstwa Armitage'a Traila, który jest już w domenie publicznej.
Za projekt odpowiadać będą producent Tom Culver oraz aktor Danny Ramirez i to on ma być odtwórcą tytułowej roli.
Powieść Traila została wydana w 1930 roku i już dwa lata później doczekała się ekranizacji. "Człowiek z blizną" Howarda Hawksa przez wiele dekad uważany był za jeden z najlepszych kryminałów w historii kina. Jego renoma była tak wielka, iż kiedy do kin trafił remake De Palmy, został bardzo źle przyjęty dostając choćby nominację do Złotej Maliny.
Wersja z lat 30. była historią włoskiego imigranta próbującego odnieść sukces w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego. Swój amerykański sen spełniał przemocą i zbrodnią.
Twórcy nowej wersji zapewniają, iż powieść Traila ma być dla nich punktem wyjścia do opowiedzenia na wskroś współczesnej historii. Deklarują, iż nie zamierzają opierać swojego filmu na nostalgii.
O filmie "Człowiek z blizną" w programie "Na skróty"
