Lana Del Rey poinformowała na Instagramie, iż jej nadchodzący dziesiąty album studyjny nie ukaże się zgodnie z planem. Piosenkarka ponownie zmieni również tytuł krążka.
Album miał trafić do słuchaczy 21 maja i nosić tytuł „The Right Person Will Stay”. Jak jednak ujawniła wokalistka, płyta nie będzie gotowa na czas. Zcharakterystycznym dla siebie humorem i dystansem dodała:
Wiecie, iż to nie wyjdzie na czas, prawda? Powinnam wam powiedzieć, iż tytuł znowu się zmienił? Powinnam powiedzieć to teraz, kiedy jesteście tacy szczęśliwi, iż w ogóle macie piosenkę? Może jednak poczekam.
Nowy tytuł oraz zaktualizowana data premiery nie zostały jeszcze podane.
11 kwietnia ukazał się singiel „Henry, Come On”, zapowiadający nowy album. Utrzymany w stylistyce country utwór powstał we współpracy z producentem Lukiem Lairdem, który nagrywał z takimi artystami jak Carrie Underwood, Blake Shelton czy Little Big Town. Lana Del Rey zapowiedziała, iż piosenka wyznacza nowy kierunek w jej brzmieniu, a zwrot w stronę country nie jest jednorazowy.
Dobrą wiadomością dla fanów jest zapowiedź kolejnego singla. „Blue Bird” ma ukazać się już w piątek 18 kwietnia.
Opóźnienia premier nie są niczym nowym w karierze Lany Del Rey. Jej poprzednie trzy albumy — „Did You Know That There’s a Tunnel Under Ocean Blvd”, „Chemtrails Over the Country Club” oraz „Blue Banisters” — również zaliczyły poślizg.