Nowe zdjęcie syna Hakiela kradnie serca internautów. Romeo rośnie jak na drożdżach

gazeta.pl 6 godzin temu
Dominika Serowska jest aktywna w mediach społecznościowych. Na jej instagramowym profilu pojawiło się nowe zdjęcie syna Romea.
4 grudnia media obiegła informacja, iż Marcin Hakiel i jego ukochana Dominika Serowska powitali na świecie dziecko. Od momentu narodzin syna tancerz chętnie dzieli się z fanami chwilami spędzonymi z pociechą. Nie tylko publikuje wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych, ale również zabrał Romea na ściankę. Teraz na instagramowym profilu jego ukochanej pojawiło się nowe zdjęcie chłopca.


REKLAMA


Zobacz wideo Po tej plotce ukochana Hakiela złapała się za głowę


Dominika Serowska pokazała zdjęcie syna. "Maleńkie cudo"
Dominika Serowska wrzuciła na InstaStories kadr z synem w roli głównej. Mały Romeo siedział na fotelu i promiennie uśmiechał się do aparatu. "Jak szef" - czytamy w opisie. Na tym jednak nie koniec. Na instagramowym profilu Serowskiej pojawił się także wspólny kadr Marcina Hakiela z synem. Uwagę na zdjęciu przykuła kurtka chłopca, na której widnieje napis "Romeo". Fani byli bardzo rozczuleni tym widokiem i ruszyli z pozytywnymi komentarzami. "Romeo już jaki duży. Pani jest piękną inspiracją dla wielu mam. Pozdrawiam serdecznie", "Maleńkie cudo", "Kochany Romeo", "Kochani" - czytamy pod publikacją Dominiki Serowskiej w mediach społecznościowych. Po omawiane kadry małego Romea zapraszamy do naszej galerii.
galOtwórz galerię


Dominika Serowska o kontakcie z dziećmi Marcina Hakiela. "Nie robię cyrków, nie osaczam ich"
Niedawno Dominika Serowska pojawiła się w podcaście "co przekazuJESZ". Wyjawiła, co jest dla niej najważniejsze w kontaktach z dziećmi Hakiela z poprzedniego związku. - To nie jest prosta sprawa. Jest dużo emocji, każdy członek tej rodziny wnosi coś swojego. Empatia i cierpliwość są najważniejsze - mówiła Serowska. Partnerka Marcina Hakiela dodała, iż nie lubi słowa machocha i w relacjach z dziećmi stawia na luźne podejście. - Nie zależy mi, żeby ktoś mnie lubił. Jestem sobą. Jak dzieci chcą ze mną pogadać, to spoko. Jak nie - też ok - powiedziała szczerze. - Nie robię cyrków, nie osaczam ich (...). Trzeba dać dzieciom przestrzeń, nie siedzieć im na głowie. Myślę, iż one to doceniają - podsumowała Dominika Serowska podczas rozmowy.
Idź do oryginalnego materiału