Nowe żale w "Żona dla Polaka". Andżelika ostro podsumowała Sebastiana

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Program TVP "Żona dla Polaka" miał pomóc znaleźć miłość na obczyźnie, a tymczasem jego uczestnicy popadają w coraz większe konflikty. Andżelika od Sebastiana już rozważa wyjazd z Chicago, a teraz zamieściła na prywatnym Instagramie przemyślenia, po których 30-latek może mieć do niej wielkie pretensje.



"Żona dla Polaka": pretensje kandydatek Sebastiana


Program "Żona dla Polaka" wywołuje coraz więcej kontrowersji. Głównie przez zachowanie uczestników oraz ich kandydatek. 30-letni Sebastian - mieszkający z rodzicami pracownik IT - zaprosił do siebie trzy kandydatki: 25-letnią Andżelikę i 27-letnie Agatę oraz Sandrę.
Początkowo problemem wydawał się nocleg w piwnicy, ale gwałtownie pojawiły się znacznie poważniejsze. Ostatnio Sebastian zaprosił na randkę Sandrę, na co Andżelika zareagowała - delikatnie mówiąc - dość nerwowo.Reklama


"Liczyłam, iż to mnie wybierze. Jestem tą adekwatną kandydatką na żonę dla niego" - powiedziała przed kamerami, dodając, iż nie chce, by uczestnik żałował swojej decyzji i został zraniony. Niestety Sebastian zdaje się już widzieć, jak ulokował uczucia.





Sebastian zdenerwował Andżelikę. Problemy rosną


W ostatnim odcinku Sebastian w rozmowie z Sandrą powiedział jasno, iż mu się podoba. Co więcej, przyznał, iż w przypadku Andżeliki "nie czuje motyli w brzuchu". Tego 25-latka jeszcze nie wie, ale wystarczył jej entuzjazm Sandry, która po randce promieniała radością. Z jej ust w następnym odcinku padną mocne słowa:
"Nie chcę powiedzieć za dużo, ale czuję się oszukana. Z Twojej strony czuję się oszukana. Mówiłaś o Sebastianie różne rzeczy, było dużo złych słów na niego wypowiedzianych i to, iż nie jest w Twoim typie. Czy w ogóle on ci się podoba? Czy nie? " - wyrzuci z siebie Andżelika.
30-latka powie jasno, iż do programu przyjechała po męża. Wybrała Sebastiana z myślą, iż zostanie jego żoną. W końcu zacznie się zastanawiać nad wyjazdem z Chicago.
"Dla mnie to jest słabe i ja naprawdę chcę wrócić do domu w tym momencie, bo to, co się tutaj dzieje, to kpina" - stwierdzi Andżelika.
Wszystko to sprawi, iż i Sandra zacznie wątpić w sens udziału w programie. Ale to nie wszystko. Już dzisiaj Andżelika zamieściła na prywatnym Instagramie dość bulwersujące nagranie.

Andżelika ogłosiła w sprawie Sebastiana


Andżelika będzie mieć pretensje do Sandry, iż ta miała wątpliwości dotyczące braku samodzielności Sebastiana, a mimo to jest nim zainteresowana. Tym bardziej dziwi nagranie, jakie opublikowała na InstaStories. Teraz sama zaczęła rozmyślać, czy uczestnik jest rzeczywiście dobrym kandydatem na męża.
"Czy można zmienić przyzwyczajenia? Jeszcze troszeczkę się łudzę, iż w życiu można się wszystkiego nauczyć. I o ile człowiek chce się zmienić i chce w jakikolwiek sposób okazać to zainteresowanie drugiej osobie i to, iż mu na niej zależy, to iż jest w stanie zmienić swoje pewne nawyki. Pytanie, czy w wieku 30-31 lat jest to jeszcze realne, czy jednak się po prostu oszukuję" - ogłosiła Andżelika.
Kandydatka Sebastiana przyznała też otwarcie, czego jej w tej chwili brakuje i czego się obawia, myśląc o przyszłości z tym mężczyzną.
"Nie czuję się w żaden sposób zaopiekowana. Nie chciałabym zajmować się dziećmi i mężem, który nie będzie mnie wspierał w codziennych obowiązkach. Chciałabym mieć partnera, który będzie w tym ze mną, a nie, iż ja będę wykonywać wszystko, a on tylko będzie siedział i patrzył" - przyznała z przekąsem.
Waszym zdaniem z tego impasu jest wyjście, które nie zrani wszystkich zainteresowanych?
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Była faworytką Mateusza z "Żony dla Polaka", a tu takie słowa
Dostało się Mariuszowi z "Żony dla Polaka". Internet go ocenił
Sebastian z "Żona dla Polaka" podjął decyzję. Zrobiło się nerwowo
Idź do oryginalnego materiału