21 sierpnia media obiegła szokująca wiadomość – Stanisław Soyka nie żyje. 66-letni artysta zmarł nagle w hotelu w Sopocie, tuż przed swoim planowanym występem podczas festiwalu. Znaleziono go martwego w pokoju hotelowym. Informacja o jego śmierci poruszyła nie tylko fanów, ale i cały świat muzyczny.
Artysta był jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzyków polskiej sceny, a jego nagła śmierć pozostawiła wiele pytań bez odpowiedzi. W chwili tragedii znajdował się na miejscu wydarzenia – gotowy do wyjścia na scenę. Zmarł tuż przed występem, co jeszcze bardziej potęguje dramatyczny charakter tego zdarzenia.
Kiedy zostanie ujawniona przyczyna śmierci Stanisława Soyki?
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi śledztwo mające na celu ustalenie przyczyny śmierci Stanisława Soyki. Na chwilę obecną oficjalna przyczyna zgonu nie została podana do wiadomości publicznej. Redakcja Faktu postanowiła zdobyć więcej informacji w tej sprawie. Jak przekazał prokurator Michał Łukasiewicz z Prokuratury Rejonowej w Sopocie, opinia publiczna musi uzbroić się w cierpliwość.
Jak zaznacza prokurator, najważniejsze dla ustalenia przyczyny śmierci są wyniki badań toksykologicznych. Dopiero po ich uzyskaniu biegły lekarz z zakresu medycyny będzie mógł sformułować opinię dotyczącą mechanizmu i przyczyny zgonu.
Pogrzeb i pośmiertne odznaczenie artysty
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 8 września na Saskiej Kępie w Warszawie. Stanisław Soyka został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – miejscu szczególnym dla polskiej kultury i historii.
Podczas pogrzebu artysta został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie wręczył Karol Nawrocki. Ten symboliczny gest miał uczcić dorobek muzyczny i wkład Soyki w rozwój kultury narodowej.
Ewa Bem wspomina ostatnią rozmowę z Soyką
W rozmowie z serwisem Plotek, Ewa Bem – znana polska piosenkarka – opowiedziała o ostatnim spotkaniu ze Stanisławem Soyką, które miało miejsce zaledwie kilka godzin przed jego śmiercią. Jak relacjonuje, spotkali się przypadkiem za kulisami festiwalu w Sopocie.
Opisała, iż Soyka, siedząc z przyjacielem, nagle zaczął mówić o przemijaniu i śmierci. Wspomniał o zmarłym niedawno 48-latku, a także nawiązał do zmarłego męża Ewy Bem. Według piosenkarki, ta niespodziewana refleksja nad końcem życia była zaskakująca i dziś nabiera tragicznego znaczenia.
Jej wspomnienia rzucają nowe światło na ostatnie chwile artysty i skłaniają do refleksji nad tym, czy mógł przeczuwać nadchodzącą tragedię.
Zobacz także: Grzegorz Turnau spotkał Soykę tuż przed jego śmiercią. „To był ogromny wstrząs”





