Nowe ustalenia prokuratury ws. śmierci Stoparczyk „Mamy pewne przypuszczenia”

party.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Tragiczna śmierć Katarzyny Stoparczyk. Śledczy wciąż nie znają prawdy Michal Wozniak/Dzien Dobry TVN/East News


Do tragicznego wypadku, w którym zginęła dziennikarka Katarzyna Stoparczyk, doszło 5 września na trasie S19. W zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody osobowe. Okoliczności wypadku wciąż nie zostały do końca wyjaśnione, a prowadząca sprawę Prokuratura Rejonowa w Nisku czeka na wyniki opinii biegłych.

Eksperci mają zrekonstruować moment zderzenia, by odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in. prędkości pojazdów oraz tego, czy biała skoda scala znajdowała się na pasie awaryjnym czy na pasie ruchu. Do tej pory nie ujawniono tych informacji opinii publicznej.

Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku samochodowym

W wyniku wypadku życie straciły dwie osoby. Jedną z ofiar była Katarzyna Stoparczyk — dziennikarka, której pogrzeb odbył się 17 września. Drugą ofiarą był 57-letni pasażer drugiego pojazdu — Jerzy Ch. Śmierć tych dwóch osób wstrząsnęła opinią publiczną i sprawiła, iż sprawa zyskała ogólnopolski rozgłos.

Przeżyli obaj kierowcy pojazdów biorących udział w wypadku. 61-letni Witold K., który kierował białą skodą scala, znajduje się w szpitalu i jego stan zdrowia określany jest jako ciężki. W związku z tym jego przesłuchanie jest w tej chwili niemożliwe. Drugi z kierowców, prowadzący czarną skodę, został przesłuchany w charakterze świadka. Śledczy nie ujawnili jednak treści jego zeznań.

Prokuratura ma przypuszczenia. Czeka na opinię biegłych

Obecnie śledczy czekają na opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków. To właśnie od nich zależy dalszy przebieg postępowania i ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność za tragedię. Prokurator Piotr Walkowicz z Prokuratury Rejonowej w Nisku przyznał w rozmowie z „Faktem”, iż „mają pewne przypuszczenia”, ale nie są to informacje, które mogą zostać ujawnione na tym etapie postępowania.

Eksperci analizują dane, które pomogą ustalić, jak dokładnie doszło do zderzenia. najważniejsze będą odpowiedzi na pytania dotyczące prędkości pojazdów oraz tego, na którym pasie znajdowała się biała skoda. Wciąż brakuje jednak oficjalnych ustaleń w tej sprawie.

Kierowca białej skody wciąż nie może być przesłuchany

61-letni Witold K., kierowca białej skody scala, przebywa w szpitalu w stanie ciężkim. Jak poinformował prokurator Piotr Walkowicz, jego stan zdrowia nie pozwala na przesłuchanie. To właśnie ten mężczyzna mógłby rzucić nowe światło na przebieg wydarzeń z 5 września.

Do tej pory przesłuchano jedynie kierowcę drugiego pojazdu. Prokuratura nie zdradza jednak treści złożonych przez niego zeznań. Brak przesłuchania drugiego kierowcy oraz niekompletne dane techniczne sprawiają, iż postępowanie przez cały czas pozostaje na wczesnym etapie.

W sprawie śmierci Katarzyny Stoparczyk nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Prokurator Walkowicz wyraźnie zaznacza, iż nie rozstrzygnięto, kto ponosi odpowiedzialność za zdarzenie. Do momentu uzyskania opinii biegłych, śledztwo pozostaje w fazie analitycznej.

Sprawa budzi ogromne emocje, a rodzina i opinia publiczna czekają na wyjaśnienie tragedii. Jednak do momentu przedstawienia oficjalnych wniosków przez ekspertów, prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów dotyczących przebiegu zdarzenia ani możliwych przyczyn wypadku.

W dniu pogrzebu tłumy żegnały Katarzynę Stoparczyk. Tragiczna śmierć dziennikarki wywołała duże poruszenie w całej Polsce.

Zobacz także: Tak wygląda grób Katarzyny Stoparczyk. Ten jeden szczegół porusza do łez

Idź do oryginalnego materiału