Sędzia Laura Bruniard, prowadząca śledztwo w sprawie śmierci Liama Payne’a, orzekła, iż były członek One Direction wyskoczył z balkonu pokoju hotelowego w próbie ucieczki.
Liam Payne zmarł 16 października po upadku z trzeciego piętra hotelu CasaSur Palermo w Argentynie. Prokuratura ujawniła, iż przyczyną śmierci były liczne urazy i krwawienia.
Sędzia zaktualizowała zarzuty wobec pięciu osób oskarżonych w związku ze śmiercią Payne’a. Na ławie oskarżonych znaleźli się przyjaciel artysty Roger Nores, menedżerka hotelu CasaSur Palermo Gilda Martin, szef recepcji Esteban Grassi, a także Ezequiel Pereyra i Braian Paiz.
Nores, Martin i Grassi zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci z powodu „lekkomyślności i niedbalstwa”.
Nores, który wcześniej mógł zostać skazany na 5 do 15 lat więzienia za „opuszczenie skutkujące śmiercią”, teraz usłyszał łagodniejsze zarzuty. Sędzia podkreśliła, iż on był głównym kontaktem Payne’a w hotelu i zobowiązał się do opieki nad nim wobec jego rodziny. Mimo oczywistego stanu upojenia Payne’a, Nores opuścił hotel na 50 minut przed upadkiem artysty.
Według sędzi Payne w stanie osłabienia i pod wpływem środków odurzających „próbował opuścić pokój przez balkon”. Bruniard zaznaczyła:
Właściwym postępowaniem było pozostawienie go w bezpiecznym miejscu, pod opieką, aż do przybycia lekarza.
Dodała, iż pracownicy hotelu, którzy zaprowadzili Payne’a z powrotem do pokoju, „nie działali złośliwie”, ale ich działania były „lekkomyślne”.
W sprawie Noresa sędzia orzekła, iż powinien był skonsultować się z lekarzem, zamiast polegać na działaniach pracowników hotelu.
Nores w swojej obronie złożył 91-stronicowy dokument, w którym stwierdził, iż nie był lekarzem, prawnikiem ani przedstawicielem Payne’a. Tłumaczył, iż w dniu tragedii zostawił Payne’a w hotelu, ponieważ ten wydawał się w dobrej formie.
Ezequiel Pereyra i Braian Paiz zostali oskarżeni o sprzedaż narkotyków Payne’owi. Sędzia zarządziła wobec nich tymczasowe aresztowanie. Paiz, który wcześniej przyznał się do zażywania narkotyków z Payne’em, zaprzeczył jednak, jakoby dostarczał mu substancje lub przyjmował za nie pieniądze.