Minister Infrastruktury zapowiedział szereg zmian w przepisach drogowych. Celem nowych regulacji jest zwiększenie bezpieczeństwa na polskich drogach oraz eliminacja nieodpowiedzialnych zachowań kierowców. W obliczu zatrzymania pozytywnego trendu spadku liczby wypadków drogowych, rząd planuje wprowadzenie surowszych kar dla tych, którzy łamią przepisy i narażają życie innych uczestników ruchu.
ZOBACZ TAKŻE: Mandat za używanie klimatyzacji w samochodzie. Na co uważać?
Zaostrzenie przepisów za przekroczenie prędkości
Jedną z najważniejszych zmian będzie zaostrzenie przepisów dotyczących punktów karnych za najpoważniejsze wykroczenia. Takie jak przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub mimo zakazu. Nowością będzie brak możliwości usunięcia takich punktów poprzez udział w specjalnych kursach. Będą one wygasać dopiero po roku od opłacenia mandatu.
Kolejną istotną zmianą jest wprowadzenie zasady, według której nowi kierowcy, przez pierwsze dwa lata od uzyskania prawa jazdy, nie będą mogli prowadzić pojazdów mając choćby minimalną ilość alkoholu we krwi. Limit alkoholu wyniesie 0,0 promila, niezależnie od wieku osoby, która zdobyła uprawnienia.
Minister Klimczak zapowiedział również wprowadzenie prawa jazdy kategorii B dla młodzieży już od 17. roku życia. Młodzi kierowcy, zanim zdobędą pełne uprawnienia, będą jednak musieli przez pierwsze sześć miesięcy prowadzić pojazd w towarzystwie doświadczonego kierowcy, który posiada prawo jazdy co najmniej od pięciu lat. To rozwiązanie jest zgodne z przygotowywaną unijną dyrektywą.
“Zabójstwo drogowe”
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych punktów propozycji jest wprowadzenie nowego pojęcia w polskim prawie – „zabójstwo drogowe”. Sprawcy wypadków, którzy rażąco złamią przepisy i doprowadzą do śmierci innych osób, mają być sądzeni na równi z zabójcami. Minister przyznał jednak, iż to wyzwanie, aby stworzyć prawo, które będzie skutecznie egzekwowane przez sądy.
Planowane zmiany dotkną również kwestii wykroczeń rejestrowanych przez fotoradary. Resort chce położyć kres praktyce przerzucania odpowiedzialności na osoby zamieszkałe poza Unią Europejską. To dotychczas umożliwiało unikanie odpowiedzialności przez niektórych kierowców. Nowe rozwiązania mają wykorzystywać m.in. dane z urzędowych baz zdjęć, aby łatwiej było ustalić tożsamość faktycznego sprawcy wykroczenia.
Oprócz tego, minister zapowiedział modyfikacje w egzaminach na prawo jazdy, jednak szczegóły tych zmian nie zostały jeszcze ujawnione. Zmiany w przepisach będą wdrażane w kilku etapach, ale konkretne daty ich wprowadzenia nie zostały jeszcze podane.
Źródło: autokult.pl / Canva
