W środę 22 stycznia media obiegła smutna wiadomość. W wypadku samochodowym zginął Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, który był członkiem zespołów Malibu oraz Baflo. Współpracował również z grupą Energy Girls. "Z żalem żegnamy przyjaciela, który zostawił po sobie niezatarte ślady w naszych wspomnieniach. Do zobaczenia, drogi przyjacielu. Twoja muzyka i duch na zawsze będą z nami" - pożegnały kolegę w mediach społecznościowych członkinie formacji. Muzyk disco polo miał 39 lat. Przedstawiciel policji ujawnił, iż doszło do czołowego zderzenia z pojazdem wojskowym. Teraz głos w sprawie zabrał prokurator.
REKLAMA
Zobacz wideo Tajemnicza śmierć byłej uczestniczki „Top Model". Nie wiadomo, jak zginęła
Łukasz Obszyński zginął w tragicznym wypadku. W sprawie wszczęto śledztwo
Do wypadku z udziałem Łukasza Obszyńskigo doszło we wtorek 21 stycznia na drodze krajowej nr 74 w okolicach Werbkowic. Muzyk, który prowadził samochód osobowy, w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się czołowo z pojazdem wojskowym. W sprawie wszczęto śledztwo, o czym poinformował Jakub Litwińczuk z Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie w rozmowie z serwisem O2.
W tej sprawie będziemy wszczynać śledztwo z art. 177 par. 2, czyli dotyczące wypadku ze skutkiem śmiertelnym
- zdradził. "Na ten moment z naszych ustaleń wynika, iż na drodze krajowej nr 74, kierujący samochodem marki Audi A4, jadąc w kierunku Hrubieszowa, podczas wykonywania manewru wyprzedzania, zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym marki Star, jadącym w kierunku Werbkowic. Kierowca Audi poniósł śmierć. Jeden z pasażerów ciężarówki został lekko ranny" - dodał prokurator.
ZOBACZ TEŻ: Uznana projektantka zmarła po operacji mózgu. Dojmujące słowa Rihanny
Zmarły muzyk zostanie poddany sekcji. Przesłuchano już pierwszych świadków
Prokurator ujawnił też, iż ciało muzyka oczekuje na sekcję zwłok. Poddane zostanie także badaniom toksykologicznym, mającym na celu wykryć, czy zmarły był pod wpływem alkoholu bądź substancji odurzających. Ustalono już, iż kierowca pojazdu wojskowego był trzeźwy. Przesłuchane zostały również dwie osoby, które były na miejscu zdarzenia. Skorzystano także z usług biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, który zbadał miejsce wypadku.
