Nowe doniesienia w sprawie batalii o spadek po Krawczyku. Głos zabrał prawnik

gazeta.pl 3 godzin temu
Postępowanie sądowe w sprawie spadku po Krzysztofie Krawczyku ciągnie się od czterech lat. Spór pomiędzy wdową po piosenkarzu a jego synem skomentował teraz mecenas Jakub Placek. Prawnik stwierdził, iż sprawa może ciągnąć się latami.
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Od czterech lat trwa sądowa batalia pomiędzy żoną piosenkarza a jego jedynym synem, Krzysztofem Igorem Krawczykiem. Testament artysty pomijał go na rzecz wdowy po Krawczyku i został zakwestionowany przez Krawczyka juniora. Syn piosenkarza uważa, iż z powodu choroby ojciec nie był w stanie świadomie dysponować swoim majątkiem. Głos w sprawie zabrał teraz jeden z prawników. Wskazał, co jest kluczowe.


REKLAMA


Zobacz wideo Doda miała psychofankę? Padły mocne słowa


Trwa sądowy spór o spadek po Krawczyku. "Postępowanie może ciągnąć się latami"
Od ostatniej rozprawy minęły już dwa lata, a sąd w Zgierzu nie wyznaczył nowego terminu. Mecenas Jakub Placek, specjalista od prawa cywilnego, stwierdził, iż najważniejsze dla sprawy są teraz opinie biegłych z zakresu medycyny, którzy mają ocenić, czy zmarły świadomie wyrażał swoją wolę w momencie podpisywania testamentu. - Notariusz nie jest lekarzem i nie ma wiedzy medycznej. To biegli, analizując dokumentację medyczną, mogą stwierdzić, czy dana osoba mogła świadomie podjąć decyzję - powiedział mecenas w rozmowie z "Faktem". Warto podkreślić, iż notariusz, przy którym został podpisany testament, stwierdził, iż Krzysztof Krawczyk był świadomy. Sąd musi jednak zbadać sprawę w oparciu o ekspertyzę lekarzy. - W przypadku Krzysztofa Krawczyka mamy do czynienia ze sprawą o stwierdzenie nabycia spadku, a nie postępowanie o podział spadku, które z reguły są zdecydowanie dłuższe. Jednak to postępowanie także może ciągnąć się latami (...) Testament został spisany, ale według informacji medialnych została zakwestionowana możliwość decydowania przez spadkodawcę o przedmiotach wchodzących w skład spadku - podkreślił mecenas Placek.


Testamenty były dwa? Pojawił się nowy świadek w sprawie
Dodajmy, iż w sporze pojawił się jeszcze nowy świadek, który jest w bliskiej relacji z Krawczykiem Juniorem. Zbigniew Rabiński powiedział, iż artysta sporządził jeszcze jeden dokument. - Testamenty były dwa. Ja widziałem ten wcześniejszy. O ten testament, w którym był uwzględniony Junior, nagabywała babcia, matka Krzysztofa Krawczyka seniora. Chodziło o to, żeby Igor był zabezpieczony, bo ta jedyna babcia wiedziała, iż Igor Krzysztof Krawczyk jest taką kulą u nogi i tylko ona się nim zajmowała - powiedział Rabiński w rozmowie z "Faktem".
Idź do oryginalnego materiału