Nowa wersja "Wichrowych wzgórz" już niedługo. Czy Elordi i Robbie sprawdzą się w głównych rolach?

groszki.pl 1 miesiąc temu
Kharmel Cochrane odpowiedziała na krytykę dotyczącą wieku obojga aktorów i pochodzenia etnicznego Elordiego jako niewiernego powieści Emily Brontë, mówiąc: "poczekajcie, aż zobaczycie scenografię". Czy aktorzy nas zaskoczą?

Przemawiając na festiwalu filmowym Sands w Szkocji, Cochrane odpowiedziała na krytykę wieku obu aktorów i pochodzenia etnicznego Elordiego, mówiąc, iż „nie ma potrzeby być dokładnym", ponieważ książka była da niej "tylko" inspiracją, a nie dokładnym materiałem na film. Takiego argumentu nie przyjmują jednak wierni fani powieści.

REKLAMA

Wichrowe wzgórza

są już prawie skończone, a fani cały czas martwią się o ich efekt końcowy

Akcja powieści Brontë rozgrywa się pod koniec XVIII wieku w wiejskim Yorkshire i przedstawia namiętny związek między Catherine Earnshaw i Heathcliffem, sierotą adoptowaną przez jej ojca, który jest opisany w książce jako mający ciemne włosy, ciemne oczy i o ciemnej karnacji. Wielu uważa, iż postać ta ma pochodzić z romskiego środowiska, co tłumaczy wiele uprzedzeń wobec niej. Większość dużych i małych ekranizacji powieści zignorowała tę kwestię, a w postać wcielili się tacy aktorzy jak Ralph Fiennes, Tom Hardy i Timothy Dalton.

W jednej z nowszych ekranizacji postać głównego bohatera grał aktor o ciemnej skórze

W adaptacji Andrei Arnold z 2011 roku w rolę tę wcielił się aktor mieszanej rasy, James Howson. Zarówno Howson, jak i jego partnerka, Kaya Scodelario, byli również w podobnym wieku do bohaterów powieści, którzy przez większą część historii mają po 20 lat. Robbie ma 34 lata, podczas gdy Elordi - który również pochodzi z Australii - ma 27 lat. To jedna z głównych kwestii, która przeszkadza fanom.

Wielu jednak uważa, iż nowej adaptacji należy dać szansę, a my czekamy na nią z niecierpliwością

Nowa ekranizacja "Wichrowych wzgórz" budzi sporo kontrowersji, zarówno ze względu na odważną interpretację klasyki, jak i nowoczesne podejście do postaci. Mimo mieszanych opinii warto dać tej wersji szansę, chociażby ze względu na obsadę, aktorzy zaangażowani w produkcję to doświadczeni artyści, którzy udowodnili już swoją wartość na ekranie.

Czytaj też: Finałowy sezon "Ty" na Netflix. Czy zakończenie spełniło oczekiwania fanów?

Idź do oryginalnego materiału