Nowa para prowadzących w "PnŚ". Widzowie już wydali werdykt

gazeta.pl 9 godzin temu
Marta Surnik i Grzegorz Dobek zadebiutowali jako prowadzący w programie "Pytanie na śniadanie". Co o ich występie sądzą widzowie?
29 lipca widzów "Pytania na śniadanie" powitali Marta Surnik i Grzegorz Dobek. - Proszę nie przecierać odbiorników, dobrze państwo widzą. Dzisiaj z państwem nietypowy duet - powiedział prezenter na antenie. - zwykle jesteśmy na Czerwonym Dywanie, ale dziś schodzimy z niego, żeby spędzić z państwem cały ten poranek. Zapewniam, to będzie najlepszy wtorek w tym tygodniu - dodała Marta Surnik. Widzowie śniadaniówki ruszyli z komentarzami i ocenili ich występ.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak Ibisz opowiadał o śniadaniówce. "Największa sztuka..."


"Pytanie na śniadanie". Lawina komentarzy od widzów. Nie mieli wątpliwości
Na profilu produkcji w mediach społecznościowych pojawił się post z Martą Surnik i Grzegorzem Dobkiem. "Nasza wakacyjna, debiutująca para prowadzących - zapraszają do Dwójki. Macie pytania? Chcecie poznać ich sekrety? Kto rano wstaje bez jęczenia, kto tańczy jak gwiazda, a kto nie stresuje się przed kamerą?" - czytaliśmy. Pod publikacją zaroiło się od komentarzy widzów, którzy wychwalali debiut prezenterów jako prowadzących. "Nowi prowadzący jak najbardziej na plus", "Wesoła, na luzie, sympatyczna para", "Brawa", "Cudownie" - napisali. A co wy sądzicie o tym duecie? Dajcie znać w sondzie na dole strony. Warto zaznaczyć, iż na ten moment nie wiadomo, czy Surnik i Dobek na stałe dołączą do grona gospodarzy.
galOtwórz galerię


Marta Surnik wprost o innych śniadaniówkach. "To jest ciągły wyścig"
W czerwcu nasz dziennikarz Marcin Wolniak porozmawiał z Martą Surnik. Prezenterka oceniła śniadaniówki konkurencji. Co sądzi o "halo tu polsat"? - Widziałam fragmenty, rzeczy fajne, ale ja jestem na przykład zwolenniczką estetyki, która mniej mnie razi w oczy. Tam jest po prostu bardzo kolorowo. Do mnie to nie przemawia, ale zakładam, iż jest grupa ludzi, którzy po prostu lubią, jak się dzieje - powiedziała. Wyjawiła także, dlaczego jej zdaniem śniadaniówka Polsatu nie wyprzedziła konkurencji w wynikach oglądalności. - Być może dlatego, iż są tylko w weekend? Być może dlatego, iż my po prostu jesteśmy fajniejsi? To jest ciągły wyścig - dodała Marta Surnik w rozmowie z naszym dziennikarzem.
Idź do oryginalnego materiału