Nostalgia, humor i mrok. „Sok z żuka” wrócił do kin po 36 latach. Czy Tim Burton jeszcze zachwyca? Recenzja filmu

zwierciadlo.pl 5 dni temu
Zdjęcie: „Beetlejuice Beetlejuice” (Fot. materiały prasowe Warner Bros. Discovery)


Po 36 latach od premiery kultowego „Soku z żuka” Tim Burton, naczelny ekscentryk Hollywood, powrócił z drugą częścią swojej mrocznej, ale też pełnej ironii i czarnego humoru opowieści o życiu pozagrobowym. „Beetlejuice Beetlejuice” od kilku dni nawiedza kina, a wraz z nim genialny Michael Keaton w roli słynnego bioegzorcysty. Co sprawia, iż Lydia grana przez Winonę Ryder znów trzykrotnie przywołuje jego imię? Zapewniamy, iż sequel zabierze was w sentymentalną podróż do burtonowskich zaświatów – szalenie zabawną, groteskową i pełną nostalgii. Jak nowa część wypada w zestawieniu z oryginałem? Oto nasza recenzja.
Idź do oryginalnego materiału