NIGHT’S EDGE prezentuje nowy teledysk „Shapes in Grey Space II: Soaring” przed premierą nowego albumu „The World That Never Was”

strefamusicart.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: unnamed(144)


Z czwartym pełnometrażowym albumem„The World That Never Was” , którego premiera zaplanowana jest na 21 sierpnia 2025 roku, trio NIGHT’S EDGE z Baltimore prezentuje ostatnią wizualną odsłonę przed premierą. We współpracy z magazynem Ghost Cult , zespół prezentuje teledysk do utworu „Shapes in Grey Space II: Soaring”,drugiej części trzyczęściowej suity zamykającej album. Ta dwuipółminutowa ballada w stylu symfonicznego alternatywnego metalu rozwija narrację inspirowaną filmem „Strefa mroku”, zgłębiając tematy izolacji i transformacyjnej drogi do samopoznania, którą może ona zapoczątkować.

„Soaring to hardkorowy banger w ¾, równie wyszukany, co intensywny. Nagłe pauzy i zmiany kierunku muzyki zaskakują, a wokale sprawiają, iż czujesz się, jakbyś wznosił się w refrenie, z mieszanymi uczuciami wolności, pozostając jednocześnie przywiązanym do rzeczywistości. Słowa odzwierciedlają nasz wewnętrzny konflikt między wolną wolą a zewnętrznymi siłami, które nami kontrolują. Pisząc „Soaring”, Damian stale nawiązywał do filmu „Kronika”, thrillera found-footage o nastolatkach, którzy zyskują supermoce. Nie wiesz, jak to się łączy, to musisz sam odkryć!” –dodaje Brian Haran – wokal, gitara basowa, instrumenty klawiszowe, programowanie.

Obejrzyj i posłuchaj„Shapes in Grey Space II: Soaring” w Ghost Cult Magazine TUTAJ .

Od momentu powstania w 2018 rokuNight’s Edge przeszedł kilka zmian w składzie i ewolucję brzmienia, czyniąc znaczące postępy od debiutu z 2019 roku. Zakorzenione w świecie metalu alternatywnego, ale wymykające się łatwym klasyfikacjom, ich brzmienie łączy w sobie wpływy gothic metalu, rocka progresywnego i nu-metalu, tworząc odurzającą mieszankę ciężkości i popowej wrażliwości, otuloną warstwami syntezatorów i teatralnym rozmachem. Ich nadchodzący album, „ The World That Never Was”, zgłębia tematykę utraconej tożsamości i pustki, w którą wpadamy – obsesji, gniewu i niepewności. W ostatnim akcie album opowiada przypowieść: bohater budzi się w świecie, w którym ludzkość zniknęła, i jest zmuszony skonfrontować się ze swoim odbiciem w ciszy… a przynajmniej tak się wydaje.

„Jesteśmy niezmiernie dumni z tego albumu. „The World That Never Was” ma najmocniejszy songwriting, jaki kiedykolwiek stworzył Night’s Edge, a te potężne utwory uwznioślają nas troje jako muzyków i jako zespół. Stawiało to wyzwania przed nami wszystkimi, jako wykonawcami i jako autorami, i zaowocowało autentycznym wyrazem muzyki, która jest wyjątkowa dla nas wszystkich. Album płynnie przechodzi od utworu do utworu, a każdy utwór oferuje coś innego i wnosi inną część, z której zbudowana jest całość. Żadne dwa utwory nie brzmią tak samo, ale każda sekunda albumu to bez wątpienia Night’s Edge. Proces nagrywania i produkcji stanowił dla nas wyzwanie, ale pozwolił nam jeszcze bardziej zbliżyć się do każdego utworu. Tematy tekstów, które przewijają się przez cały album, zapadły nam w pamięć i czujemy, iż każdy z nas zostawił na tym albumie cząstkę siebie. „The World That Never Was” jest gęsty, ale strawny, złożony, ale bezpośredni, ponury, ale piękny. To album pełen kontrastów, album pełen ambicji i najbardziej wyrazisty muzyczny manifest Night’s Edge” –mówi. Haran

„The World That Never Was” to kolejny album po Strangers – LP (2023), Night’s Edge – EP (2022), The Darkest Side of Dreams – LP (2020) i Shades of Dusk – LP (2019)orazpolecany fanom zespołów Coheed & Cambria, Avantasia, System of a Down, HIM i Deftones.

Zamówienia przedpremierowe albumu (premiera 21 sierpnia) – https://nightsedge.bandcamp.com

Track Listing:
1. Someone To Stay (4:11)
2. If You Loved Me (3:51)
3. Man of Many Faces (4:23)
4. Love Fiction (4:14)
5. Wish You Wouldn’t (4:09)
6. Overdue For Destruction (2:50)
7. Smite (3:46)
8. Ataecina (5:08)
9. Shapes In Grey Space I: Reaching (7:43)
10. Shapes In Grey Space II: Soaring (2:41)
11. Shapes In Grey Space III: Separating (5:23)
Total Length: 48:32

Recording and Live Line Up:
Brian Haran – Vocals, Bass, Keys, Programming
Damian Remmell – Guitars
Dan Hunt – Drums

More info: Nightsedgeband.com | Facebook.com/nightsedgeband | Instagram.com/nights_edge_band

„Smite” to przedsmak stale ewoluującego brzmienia zespołu, łączącego wpływy gotyku, progresywnego metalu i nu metalu. – Metal Insider

„Wybierasz się dziś na przejażdżkę wraz z premierą teledysku do „Love Fiction”, najnowszego singla zespołu Night’s Edge. Fajny wizualny akompaniament, przyspieszona nocna jazda przez miasto i autostradę, stanowiący tło dla teledysku, doskonale uzupełnia intensywność utworu. Singiel pochodzi z najnowszego albumu zespołu, „The World That Never Was”. Album, zawierający jedenaście nowych utworów, ma ukazać się 21 sierpnia. „Love Fiction” to wprowadzenie do tej ery Night’s Edge, ich trzeciego albumu od premiery w 2018 roku. Utwór jest głęboką refleksją na temat depresji i zdrowia psychicznego. Romantyzuje depresję, porównując ją do partnera, który zawsze jest przy kimś, jakby sama choroba stała się kocem bezpieczeństwa.” – V13

„Night’s Edge to dynamiczny, trzyosobowy zespół, który przesuwa granice alternatywnego metalu, a jego brzmienie łączy w sobie gotycki melodramat, współczesną ciężkość i przesiąkniętą syntezatorami teatralność… to zbiór utworów, które łączą w sobie headbangingową moc z tanecznymi rytmami, bogatą atmosferą i introspektywnym liryzmem. Z wpływami od HIM, System of a Down, Deftones, po Coheed i Cambria, Night’s Edge stworzyło unikatowe, wciągające i kinowe brzmienie, które przywołuje zarówno to, co osobiste, jak i fantastyczne”. –
Crannk
​​
„Najlepsze było to, jak połączyli w muzyce głębokie emocje. Słychać je i czuć, a oni się nie kryją”. – Metal Temple

Idź do oryginalnego materiału