W świecie polskiego kina i teatru nie brakowało par, których losy mogłyby zainspirować scenarzystów. Ale historia Hanny Zembrzuskiej i Jana Kobuszewskiego to coś więcej niż tylko filmowa opowieść. To ponad sześć dekad wspólnego życia, które niezmiennie łączyła pasja, wzajemny szacunek i niezachwiane uczucie. Zaczęło się od spotkania w murach warszawskiej szkoły teatralnej, ale ich miłość wykraczała daleko poza scenę.Reklama
Jak poznali się Hanna Zembrzuska i Jan Kobuszewski?
Był początek lat 50., kiedy młodziutka Hanna Zembrzuska i charyzmatyczny Jan Kobuszewski rozpoczęli naukę w warszawskiej PWST. Wśród korytarzy, gdzie ćwiczyło się dykcję i analizowało dramaty Szekspira, wydarzyło się coś znacznie bardziej niezwykłego. "Miłość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba" - mówił po latach Kobuszewski. Uroda Hanny zachwyciła go od razu, ona natomiast zwróciła uwagę na jego błyskotliwość i wyjątkowe poczucie humoru.
Nie trzeba było wielu prób czy wspólnych zajęć, by zrozumieli, iż łączy ich coś znacznie głębszego niż tylko aktorstwo. Wzięli ślub 7 października 1956 roku, zaledwie kilka lat po poznaniu. Od tego momentu stanowili duet nie tylko na scenie, ale i w życiu prywatnym.
Ikony PRL-u i wzór małżeństwa na przekór czasom
Choć przyszło im żyć w czasach politycznych zawirowań i zawodowych kompromisów, ich relacja była jak ostoja. Jan Kobuszewski często podkreślał, iż to właśnie dom, który stworzyli z Hanną, był dla niego azylem. "Hania to najpiękniejszy prezent od Boga. Wspiera mnie, inspiruje, jest przy mnie" - mówił w jednym z wywiadów.
Zbudowali wspólnie rodzinę, wychowując córkę Mariannę w atmosferze ciepła i stabilności. Rzadko pojawiali się na okładkach tabloidów, bo żyli spokojnie, w cieniu fleszy. Ich miłość była dyskretna, ale prawdziwa - taka, której nie trzeba było udowadniać światu.
Kariera Jana Kobuszewskiego: mistrz sceny i kabaretu
Kobuszewski nie potrzebował kontrowersji, by stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce. Choć zdarzyło mu się rozbawić do łez, a czasem i wzbudzić niepokój żartem, który przekroczył granicę, zawsze pozostał sobą. Jego dorobek artystyczny to istna mapa kultowych produkcji PRL-u: "Poszukiwany, poszukiwana", "Nie ma róży bez ognia", "Alternatywy 4", "Zmiennicy", "Klan" - to tylko niektóre z tytułów, które przeszły do historii.
Nie ograniczał się jednak tylko do filmu i telewizji. Jego występy w kabaretach, takich jak "Dudek" czy "Owca", zyskały status kultowych, a jego charakterystyczny głos i sposób bycia zapisały się w pamięci widzów na lata.
Hanna Zembrzuska: aktorka oddana scenie teatralnej
Choć mogła pójść śladami męża i błyszczeć w filmowych rolach, Hanna Zembrzuska świadomie wybrała inną ścieżkę. Jej serce należało do teatru. Przez lata występowała na deskach najważniejszych warszawskich scen: Teatru Narodowego, Ateneum, Polskiego czy Teatru Kwadrat. Aktorstwo traktowała nie jak sposób na popularność, ale jako sztukę wymagającą pokory i pracy.
Choć jej filmografia nie była długa, każda rola była przemyślana i prawdziwa. Zagrała m.in. w "Godzinach nadziei" czy "Wolnym mieście", ale to scena teatralna była jej światem. Tam oddychała, tam była sobą.
Jan Kobuszewski zmarł w 2019 roku, a cztery lata później dołączyła do niego Hanna Zembrzuska. Choć ich fizyczna obecność zniknęła, to historia ich miłości, wzajemnej lojalności i czułości pozostała.