Niewinny czarodziej. Krzysztof Komeda zmarł 55 lat temu

kultura.onet.pl 1 tydzień temu
Wybitny polski pianista jazzowy i kompozytor Krzysztof Komeda zmarł dokładnie 55 lat temu, spadając ze skarpy w Hollywood, prawdopodobnie popchnięty przez swojego przyjaciela, pisarza Marka Hłaskę. Jego muzyka żyje jednak do dziś. – Nie da się w kilku słowach opisać fenomenu Krzysztofa Komedy – mówią jego współpracownicy oraz zafascynowani nim artyści i dziennikarze. – Był skromnej postury i miał jedną nogę krótszą, ale jako artysta i lider był potężną postacią. Gdyby żył dzisiaj, byłby jednym z gigantów muzyki filmowej — dodają.
Idź do oryginalnego materiału