Niewiarygodne. Podwójna wpadka w "Familiadzie". choćby Strasburger był w szoku

gazeta.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Wpadka w 'Familiadzie' ; Kadr z 'Failiada'/ TP2/ VOD.PL


W dwóch kolejnych odcinkach "Familiady" doszło do zabawnych wpadek. Bohaterką obu była ta sama uczestniczka. Odpowiedzi na jej pytania stały się już viralem.
"Familiada" to teleturniej emitowany w TVP2 od 1994 roku. Na przestrzeni tych lat program prowadzony przez Karola Strasburgera przyniósł widzom wiele uśmiechu. Szczególnie przez liczne wpadki. I tak m.in. kultowy stał się już fragment, w którym uczestniczka, odpowiadając na pytanie "Więcej niż jedno zwierzę", mówi... "Lama". W dwóch najnowszych odcinakach formatu doszło do podobnych humorystycznych wpadek. Bohaterką obu była ta sama uczestniczka - Magdalena Orzech, medalistka mistrzostw Polski i Europy w bikini fitness.


REKLAMA


Zobacz wideo Karol Strasburger pokazuje studio Familiady z okazji 20-lecia programu


"Familiada". Wpadka goni wpadkę. Uczestniczka miała powiedzieć "czego chcemy się pozbyć"
Magdalena Orzech pojawiła się w dwóch odcinkach "Familiady" jako reprezentantka drużyny "Lasowiacy" i trafiła do rundy finałowej. Przypomnijmy, iż przez 15 sekund (drugi gracz ma 20 sekund) uczestnik musi odpowiedzieć na pięć pytań. Powinien przy tym udzielić takich odpowiedzi, na które wskazało wcześniej najwięcej ankietowanych osób. W finale 3005. odcinka Orzech usłyszała od Strasburgera pytanie "Czego chcemy się pozbyć?". Uczestniczka najpierw odłożyła pytanie na później, a następnie, kiedy zostało powtórzone, pod wpływem emocji wypaliła... "włosów". Za taką odpowiedź nie uzyskała punktów, ale za to rozweseliła Karola Strasburgera, który nie powstrzymał się od śmiechu. - Nie no włosów to nie. Może niektórzy, co chcą byś łysi - śmiał się. Później okazało się, iż by zdobyć najwięcej punktów, należało wskazać na "problemy".


Na tym nie koniec. Lasowiacy jako zwycięzcy przeszli do kolejnego odcinka. Niezrażona wcześniejszą wtopą Orzech, podczas jednej z rund miała wskazać warzywo na literę "c". Ku zaskoczeniu swojej grupy oraz prowadzącego powiedziała... cynamon. Odpowiedzi kobiety stały się viralem w sieci. Internauci podeszli jednak do obu wpadek sportsmenki z dystansem i wskazywali, iż presja czasu robi swoje.


Zmiany w "Familiadzie"
Stanowisko reżysera w formacie przejął Tomasz Motyl, który wcześniej współpracował ze stacją m.in. przy produkcji Eurowizji Junior 2019 i 2020 oraz programów "Czar Par" i "Koło Fortuny". Ze zmianą reżysera wiążą się także spore zmiany w studio teleturnieju. W zbliżającym się sezonie, który nadejdzie w marcu, nie zobaczymy już kultowej tablicy z hasłami, którą zastąpi jednak nowoczesny ekran LED. Sporym zaskoczeniem okazuje się również fakt, iż podczas nagrań "Familiady" znów pojawi się publiczność. W ostatnich latach produkcja zrezygnowała z udziału widzów, przez pandemię COVID-19.
Idź do oryginalnego materiału