Kuratorzy tegorocznego Mediolańskiego Triennale pytają: co może zrobić urbanistyka i architektura, by przywrócić równowagę między miastami a ich mieszkańcami, by stworzyć im przestrzeń rozwoju? Moim zdaniem, niewiele. Ale czy to znaczy, iż nie powinna próbować? W obliczu rosnącego rozwarstwienia społecznego, utraty złudzeń, iż kapitalizm „podnosi wszystkie łodzie” i każdemu umożliwia godne życie, problem nierówności wydaje się nie tylko ważnym, ale wręcz jedynym istotnym tematem rozważań na temat współczesności. Poszczególne wystawy podejmują próbę sklejenia rozpadającego się globalnego świata w jedną opowieść. To świat miast, które miały dawać szansę na poprawę sytuacji życiowej swoich mieszkańców, a stają się jedynie przestrzeniami zderzenia ubóstwa z bogactwem. W tym obrazie pojawia się miejsce dla rzeczywistości i krajów, których nie stać na to, by opłacić sobie widoczność na pobliskim Biennale w Wenecji. Musimy znaleźć w nim miejsce także dla siebie.
13.05–9.11.2025
Inequalities
Triennale di Milano
www.triennale.org

Una Breve Vacanza, Polski Pawilon na Triennale di Milano 2025, fot. Jacopo Salvi/Altomare.studio