Niepokój z widokiem

tablicaodjazdowhome.wordpress.com 4 tygodni temu

Leje. Wybierałyśmy się na anti-racist marsz (ja wierzę w sprawczość i siłę protestów), ale LEJE! A my nie mamy samochodu, bo Mi w Galway na psychodramach (jak ja mu zazdroszczę! nie dość, iż Galway, oo proszę (nie moje zdjęcie, tylko stąd)

to jeszcze z fajnymi ludźmi i w dodatku DRAMA. Ech.

Nadzwyczajnie mi się spało. W świeżej pościeli, bo machnęłam wczoraj cały dom słuchając Trylogii Husyckiej Sapkowskiego, sprzątanie z książką w uchu to prawdziwa przyjemność, czemu tak późno to odkryłam??? Miałam mnóstwo snów, niczego nie pamiętam, ale musiało się we łbie ułożyć, bo rano wysłałam trzy miłe maile, w tym jeden, który zakańczał sprawę międloną w głowie od miesiąca.

Od wczoraj sama z córeczką, co najwyraźniej stworzyło jakąś kobiecą przestrzeń, bo córeczka zadała mi parę bardzo ważnych pytań (mamo, czy to prawda, iż chłopak wkłada tę rzecz w dziewczynę? Tak, chłopak wkłada swojego pe..sa w wag…nę dziewczyny, wykropkowuję, żeby mnie wyszukiwarki nie namierzały po ulubionych słowach-kluczach szerokiej publiczności. yyyy, trochę obrzydliwe, brzmiała odpowiedź;). A wieczorem, trochę pozostając w temacie, obejrzałyśmy Mean Girls, adekwatnie połowę, kino w sam raz dla prawie-że nastolatki.

Kupiłam ubezpieczenie działalności – teraz jeżeli komuś zaszkodzi godzinka ze mną, będzie mógł odzyskać do sześciu i pół miliona euro. W międzyczasie szukam pokoju do wynajęcia. Gabinetu, znaczy się. Większość klinik nie wynajmuje na godziny, więc wychodzi dodatkowo 200 e/miesięcznie za pół dnia w tygodniu, oczywiście minie trochę czasu – mam nadzieję, iż nie więcej niż parę miesięcy – zanim mi się to zacznie finansowo spinać. Jutro jadę oglądać jedną klinikę 10 minut spacerkiem od mojej pracy.

Idź do oryginalnego materiału