Nieoczekiwane słowa Aleksandra Sikory o Tomaszewskiej. Padło zaskakujące wyznanie

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Małgorzata Tomaszewska, Olek Sikora/Instagram @OlekSikora


Choć oboje od dawna nie pracują już w TVP, wciąż pojawiają się pytania o ich prywatne życie i plotki o rzekomym romansie. Prezenter postanowił wreszcie jasno się odnieść do tych spekulacji.

Kariera i nowe wyzwania Sikory

Sikora od kilku miesięcy rozwija karierę w Polsacie – prowadzi program „halo tu polsat”, a teraz bierze udział w tanecznym show. Z mediami związany jest od lat: zaczynał jako reporter serwisu plotkarskiego, później trafił do TVP, gdzie wraz z Małgorzatą Tomaszewską prowadził „Pytanie na śniadanie”.

Ich telewizyjny duet wzbudzał zainteresowanie nie tylko widzów, ale i kolorowych magazynów. Z czasem zaczęły pojawiać się pogłoski, iż prywatnie łączy ich coś więcej niż przyjaźń.

Plotki i dementacja

Swego czasu sugerowano nawet, iż to właśnie Aleksander Sikora mógł być ojcem córki Tomaszewskiej. Dziennikarz stanowczo jednak zaprzeczył:

– „Nie mieliśmy romansu. Nie jestem ojcem dziecka Małgosi. Znam ojca jej córki i bardzo go lubię. Tworzą fantastyczną relację” – podkreślał w rozmowie z magazynem „Party”.

„Ja nie gadam z kim sypiam” – granice prywatności

W rozmowie ze Światem Gwiazd Sikora po raz kolejny wyjaśnił, iż nie zamierza łączyć życia prywatnego z zawodowym.

– „Celowo nie wpuszczam życia prywatnego do zawodowego. Nigdy nie zrobię reality show z własnego życia, bo bym zwariował. Dlatego nie gadam z kim sypiam, czym jeżdżę, dokąd latam na wakacje i z kim spędzam czas. To moje. Kto ma wiedzieć, ten wie. Ja wiem” – podkreślił.

Relacja z Tomaszewską – wyjątkowa więź

Choć oboje od dawna nie pracują razem, ich przyjaźń przetrwała. Sikora jest choćby chrzestnym syna Tomaszewskiej, a prywatnie spotykają się regularnie – zawsze jednak bez medialnych „ustawianek”.

Prezenter przyznał, iż mimo to często trafiają na nich paparazzi:

– „Byłem przekonany, iż wszystkie zdjęcia, które pojawiają się w sieci, to ustawki. Sam kiedyś pracowałem w serwisie plotkarskim i wiem, jak to działa. A tu nagle okazało się, iż ktoś naprawdę robił nam foty, gdy choćby nie mieliśmy o tym pojęcia. To był dla mnie szok” – zdradził.

Aleksander Sikora jasno postawił granice – plotki o romansie z Małgorzatą Tomaszewską to mit, a jego życie prywatne pozostanie tylko jego. Widzowie jednak mogą być pewni jednego – w nowym rozdziale kariery w Polsacie zobaczą go jeszcze nie raz w zupełnie nowym wydaniu.

Idź do oryginalnego materiału