Kolejne zmiany w Telewizji Polskiej
Od czasu zmiany zarządu mediów publicznych Telewizja Polska przechodzi powolną metamorfozę, której celem jest odzyskanie dawnej renomy oraz zaufania opinii publicznej. W związku z tym posadę na Woronicza straciło już wielu dziennikarzy, prezenterów oraz producentów, którzy święcili triumfy za czasów prezesury Jacka Kurskiego.
Roszady kadrowe najbardziej dały się odczuć w popularnych teleturniejach takich jak "Va Banque", "Koło fortuny" czy "Jaka to melodia?".
Niemal cały poprzedni skład gospodarzy pożegnał się także z pracą w "Pytaniu na śniadanie", które doczekało się nie tylko nowych prowadzących oraz szefowej, ale także zupełnie nowego studia.Reklama
Teraz swoją przygodę z TVP kończy kolejna osoba związana z porannym cyklem Dwójki. Tym razem jest to jednak spowodowane jej własną, niewymuszoną decyzją.
Kaja Moskaluk pod kilkunastu latach odchodzi z Telewizji Polskiej
Właśnie okazało się, iż po kilkunastu latach współpracy z TVP ma zamiar odejść Kaja Moskaluk, która karierę w mediach zaczynała, mając 21 lat. Choć pierwsze kroki stawiała w olsztyńskim oddziale stacji, potem dołączyła do zespołu "PnŚ". Tam przygotowywała materiały o tematyce podróżniczej, a także przeprowadzała wywiady z gwiazdami.
Potem przekazywała widzom Telewizji Polskiej wiadomości zagraniczne. Ostatnio dziennikarkę można było oglądać w serwisach informacyjnych TVP Info. O tym, jak wiele wspomnień wciąż łączy ją z gmachem przy Woronicza, opowiedziała w mediach społecznościowych.
"Właśnie na tym korytarzu, tym samym, po którym w "Człowiek z marmuru" chodziła Krystyna Janda, pojawiłam się po raz pierwszy jako 21-latka, czyli naście lat temu. I tak zostałam aż do dzisiaj.... Marzyłam, by pracować na Woronicza" - zdradziła.
Dziennikarka TVP stawia na własne projekty
Dlaczego zatem Kaja Moskaluk postanowiła rozwiązać współpracę z pracodawcą? Okazuje się, iż to nie koniec jej medialnej kariery - prezenterka ma zamiar zająć się własnymi przedsięwzięciami.
"To były lata pięknych przygód, znajomości, ważnych reportaży, felietonów, lajfów, zabawnych momentów, wylanych łez. Ale nie mówię 'do widzenia' nie mówię 'thats it'- bo wiem, iż dziennikarsko jeszcze wiele przede mną" - dodała.
Kaja Moskaluk chce także zacząć realizować autorskie filmy i reportaże.
"Jestem już w takim wieku, iż nie chcę być już prezenterką. W dziennikarstwie marzę już tylko o tym, by robić filmy dokumentalne, ale nie dla telewizji, a np. dla takich mediów jak Kanał Zero" - zdradziła w rozmowie z Wirtualnymi mediami.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Elżbieta z "Sanatorium miłości" o kulisach programu. Co tam się działo?
"Sanatorium miłości". Znamy nowego uczestnika show. Adam pochodzi z Olkusza
TVP wypłaciła pracownikom pieniądze na święta. Spodziewali się więcej