"Niemowlęta są sprzedawane na zapleczu, a słodycze — w pokoju głównym"
Zdjęcie: Trine Dyrholm w filmie Dziewczyna z igłą
"Dziewczyna z igłą" tworzy horror, który nie potrzebuje niczego nadprzyrodzonego. Bo życie codzienne w Kopenhadze po I wojnie światowej było wystarczająco przerażające. Reżyser Magnus von Horn pokazuje, do czego prowadzi desperacja i represje. W polskich kinach od 17 stycznia.