Ryszard Poznakowski był "ojcem chrzestnym" kariery Krzysztofa Krawczyka
Ryszard Poznakowski zmarł 30 listopada. Tragiczne wieści potwierdził w mediach Marian Lichtman.
"Odszedł od nas na zawsze nasz największy Przyjaciel Trubadur, Rysio Poznakowski" - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Artystyczne drogi Lichtmana i Poznakowskiego przecięły się ze sobą dzięki kultowemu zespołowi Trubadurzy. Wśród muzyków tworzących grupę byli wówczas także Krzysztof Krawczyk i Sławomir Kowalewski. Reklama
Formacja nie utrzymała się jednak długo w tym składzie, bowiem już sześć lat później Krawczyk rozpoczął karierę solową. Jak się okazuje, taki obrót spraw to w dużej mierze zasługa Poznakowskiego.
"Krzysiu zawsze mówił, iż Rysiu jest ojcem chrzestnym jego kariery i to była prawda. To Ryszard powiedział któregoś dnia do męża: 'Krzysztof my ci przeszkadzamy w tym zespole, ty się tu dusisz, musisz wypłynąć sam na szerokie wody'. Wtedy napisał piosenkę 'Byłeś tu'. To dzięki niemu Krzyś zaczął solową karierę" - wyznała Ewa Krawczyk w rozmowie z Faktem.
Poruszające słowa Ewy Krawczyk. To Poznakowski był dla niej dużym wsparciem
Wdowa po Krzysztofie Krawczyku podkreśla także, iż to właśnie Ryszard Poznakowski był dla niej nieocenionym wsparciem po śmierci jej ukochanego męża.
"Po śmierci Krzysia nie miałam za dużo telefonów, ludzie chyba się bali, albo nie wiedzieli, jak ze mną rozmawiać. Rysiu był jedną z nielicznych osób, która cały czas utrzymywała ze mną kontakt. To on mnie wspierał, ostrzegał. Dzwonił regularnie i pytał, jak się czuję, czy mi czegoś nie potrzeba, czy nie potrzebuję pomocy. Czasami podczas rozmowy opowiadał choćby kawały, by mnie trochę rozbawić. Nie zapomnę tego do końca mojego życia. To było piękne z jego strony i bardzo mi pomogło przetrwać ten najgorszy okres w moim życiu" - dodała w tym samym wywiadzie.
Ujawniono szczegóły pogrzebu Ryszarda Poznakowskiego
Pogrzeb Ryszarda Poznakowskiego zaplanowano na środę, 13 grudnia w Szelkowie. Wczoraj natomiast odbyła się uroczysta msza. W uroczystości uczestniczyli bliscy oraz przyjaciele zmarłego artysty. Nie zabrakło także przedstawicieli świata show-biznesu. Pojawili się między innymi Anna Jurksztowicz, Wojciech Gąsowski, Sławomir Kowalewski czy Irena Santor.
Choć Ryszard Poznakowski zmarł 30 listopada, to pamięć po nim pozostanie wiecznie żywa. Stworzone przez niego utwory na dobre zapisały się w rodzimej historii muzycznej. Ewa Krawczyk przyznaje, iż dzięki pewnemu drobiazgowi zawsze czuje obecność przyjaciela w swoim domu.
"Krzysiu na 40. urodziny dostał piękną srebrną cukiernicę od Rysia Poznakowskiego. Mąż dostawał mnóstwo prezentów, ale jak to w życiu, coś się potłukło, zawieruszyło. To jest jedyny prezent, który mam do dzisiaj i z niego korzystam. Cukiernica stoi na stole i jej zawartością osładzam sobie życie" — powiedziała Faktowi.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz także:
Nie żyje legendarny muzyk, był ikoną muzyki rozrywkowej. Polski show-biznes już nie będzie taki sam
Rozdzierające wyznanie Ewy Krawczyk. Powiedziała to ze łzami w oczach
Przykre wieści o synu Krawczyka. Jego stan się pogarsza. Ledwo wiąże koniec z końcem