Niebo w sierpniu pełne atrakcji – Perseidy i wyjątkowa koniunkcja Wenus z Jowiszem

codziennypoznan.pl 2 godzin temu

Jak wyjaśnił Wlekliński, od dwóch tygodni skończył się okres tzw. białych nocy, a ciemne, letnie niebo sprzyja obserwacjom zarówno planet, jak i odległych obiektów. Już dziś nad ranem, około godziny 3:40, można było dostrzec niezwykle rzadkie zjawisko: koniunkcję Wenus i Jowisza. Tak bliskie zbliżenie tych planet zdarza się raz na 24 lata, a kolejna tak efektowna obserwacja będzie możliwa dopiero w 2124 roku.

Wieczorne niebo również zachęca do obserwacji. W konstelacji Wieloryba można dostrzec Saturna – „władcę pierścieni” z rekordową liczbą 274 księżyców. Nad głowami lśni Wielki Trójkąt Letni tworzony przez Wegę, Deneba i Altaira, a na północy świeci Kapella – najjaśniejsza gwiazda w Woźnicy. Na zachodzie żegna nas już Arktur z konstelacji Wolarza, „ostatni symbol mijającej wiosny”.

Prawdziwym hitem sierpniowych nocy są jednak Perseidy – rój meteorów, którego maksimum przypada w nocy z 12 na 13 sierpnia, ale już dziś wieczorem można zobaczyć imponujące zjawisko.

„Można spodziewać się choćby do 100 spadających gwiazd w ciągu godziny. To nie są prawdziwe gwiazdy, ale drobiny materii pozostawione przez kometę Swift-Tuttle. Wpadają w ziemską atmosferę z prędkością do 30 tysięcy kilometrów na godzinę i spalając się, zostawiają jasne ślady na niebie” – wyjaśnił Wlekliński.

Jak dodał, najlepsze efekty zobaczymy z dala od miejskich świateł.

„W mieście zobaczymy najjaśniejsze meteory, ale ciemne niebo daje szansę dostrzeżenia choćby tych najdrobniejszych. Polecam okolice Murowanej Gośliny – tam horyzont na północ jest wolny od miejskiej łuny”.

Podczas rozmowy w studiu poruszono także temat rosnącego zainteresowania kosmosem po niedawnej misji drugiego Polaka na orbitę.

„Zauważyłem ogromny wzrost ciekawości – transmisje startu i powrotu oglądało po 400 tysięcy osób. To cieszy, bo kosmos jest fascynujący i inspirujący” – mówił Wlekliński.

Jego rada na najbliższe dni jest prosta: poświęcić chwilę wieczorem lub nad ranem, zabrać koc, odłożyć telefon i spojrzeć w górę.

„Sierpień to najlepszy moment w roku, żeby poczuć magię nocnego nieba”.

Idź do oryginalnego materiału