Finał „Tańca z gwiazdami” przyniósł widzom nie tylko spektakularne występy. W sieci krąży nagranie zza kulis, na którym widać, jak operator kamery cudem unika poważnej wpadki.
Finał „Tańca z Gwiazdami” pełen napięcia i emocji
W starciu o Kryształową Kulę 16 listopada 2025 spotkały się trzy mocne pary: Maurycy Popiel i Sara Janicka, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko oraz Mikołaj „Bagi” Bagiński z Magdaleną Tarnowską. Walka była wyrównana, ale to właśnie Bagi i Magdalena zgarnęli główne trofeum, wyprzedzając Popiela z Janicką, a trzecie miejsce przypadło Gorodeckiej i Kuroczce. Tuż po ogłoszeniu werdyktu Mikołaj wygłosił krótkie, ale bardzo emocjonalne przemówienie. Jak podkreślił:
W studiu panowała euforia, ale chwilę później w internecie pojawiło się nagranie, które pokazało, iż na parkiecie było naprawdę niebezpiecznie. Widzowie „Tańca z gwiazdami” wielokrotnie zwracali uwagę na pracę operatorów kamer: dynamiczną, pełną zwrotów i niemal choreograficznie zgraną z układem tanecznym par. I jak się okazało, w finałowym odcinku to właśnie jeden z nich został (zupełnie przypadkiem) bohaterem wieczoru.
Nagranie z operatorem „Tańca z Gwiazdami” hitem sieci!
Na nagraniu zza kulis, które zdobyło już tysiące polubień, widać operatora biegnącego z ciężką kamerą tuż obok tańczącej pary. W pewnym momencie mężczyzna potknął się o leżące na ziemi wachlarze Wiktorii Gorodeckiej. Zadziałał refleks, który prawdopodobnie uratował show przed poważną wpadką. Wideo natychmiast stało się viralem. Widzowie komentują, iż „nie każdy bohater nosi pelerynę”. Ostatni odcinek 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” potwierdził, iż format wciąż potrafi zaskoczyć. Były emocjonalne przemowy, perfekcyjne choreografie, nieplanowane sytuacje i kulisy, które nadały show nowego wymiaru.
Fot. Piętka Mieszko/AKPA









