Nie żyje syn byłego dziennikarza TVN. Zginął w dramatycznym wypadku. "Odszedłeś nagle, zbyt szybko"

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Robert Jałocha, były reporter stacji TVN, pogrążony w wielkim smutku. W tragicznym wypadku samochodowym, zginął jego syn Antoni Wróbel, który na co dzień spełniał się jako futbolista w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej.



Zmarł syn byłego reportera TVN. W chwili śmierci miał zaledwie 18 lat


Poniedziałkowy wieczór przyniósł tragiczną wiadomość o śmierci syna byłego dziennikarza TVN - Roberta Jałochy. 18-letni Antoni Wróbel zginął 12 listopada 2024 roku w wypadku samochodowym w Stanach Zjednoczonych. Jego auto zderzyło się z ciężarówką na autostradzie 61 w stanie Missouri. Informację o jego dramatycznej śmierci potwierdził Jałocha w facebookowym wpisie.
"[*] Antoś. 12 listopada w wypadku samochodowym zginął mój 18 letni syn Antoni" - napisał.


Dziennikarz przekazał także informację w sprawie pogrzebu syna. Ceremonia odbędzie się 9 listopada w Warszawie o 11:45 w domu pogrzebowym przy ulicy Powązkowskiej 43/45 w sali pożegnań na Powązkach Wojskowych. Odprowadzenie do Kolumbarium na Starych Powązkach rozpocznie się o 13.30 przy bramie św. Honoraty na ulicy Powązkowskiej 14.Reklama





Nie żyje Antoni Wróbel. "Jeszcze się spotkamy, aby wspólnie porzucać piłką"


Warto wspomnieć, iż Antoni Wróbel był prawdziwym fanem amerykańskiego futbolu. Przez lata należał do zgrupowania Warsaw Eagles American Football Club.
"Antku... Nie tak miała się skończyć twoja amerykańska przygoda. Trwała ona zbyt krótko... Dziękujemy Ci za każdy mecz w barwach Eagles, za twój uśmiech, poczucie humoru za niesamowite podania na touchdown, za każdy wygrany dzięki Tobie mecz. Dziękujemy za to, iż byłeś naszym przyjacielem i na zawsze nim pozostaniesz. Jeszcze się spotkamy, aby wspólnie porzucać piłką" - czytamy w facebookowym oświadczeniu Warsaw Eagles American Football Club.
Sportowiec tym roku rozpoczął także przygodę w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej. Reprezentował barwy Culver Stockton College w Missouri. Klub poinformował, iż nadchodzący mecz z Clarke University będzie dedykowany jego pamięci.
"Najlepszym sposobem na uczczenie Tony’ego jest wyjście na stadion i rywalizacja" - podkreślił w upamiętniającym wpisie dyrektor sportowy Pat Atwell.


Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Jego piosenki kochał cały świat. Nie żyje wybitny muzyk
Nie żyje bohater naszych młodych lat. Poruszające doniesienia o śmierci aktora
Nie żyje uwielbiana dziennikarka TVP. Spływają kondolencje: "Halinko, do zobaczenia"
Idź do oryginalnego materiału